Rozdział 7

38 2 0
                                    

Gdy weszłam do domu poszłam do kuchni, była ona połączona z salonem. Włączyłam TV i udałam się do kuchni aby zrobić sobie coś do picia i do jedzenia. Jak skończyłam usiadłam na kanapę i zaczęłam oglądać drame która leciała w tv, sięgnęłam po telefon i zobaczyłam dwie wiadomości, były od Tae
~ Witam, co robi moja księżniczka?
~ Chyba jesteś zajęta chciałem tylko cię poinformować że jutro cie zabieram na cały dzień.
Gdy zobaczyłam to co napisał w mojej głowie pojawiło się jedno pytanie, Czy to ma być randka??? Po przemyśleniu odpisałam mu
- Nie wiem czy to dobry pomysł nie wiem czy mogę ci zaufać.
~ Ja bardzo chce żebyś mi zaufała. Daj mi jeden dzień, zobaczysz nie pożałujesz!
Zastanawiałam się i po dłuższym czasie odpowiedziałam
- Dobrze tylko powiedz mi co, gdzie i jak?
~ Bądź gotowa na 10 ja przyjadę po ciebie, a reszty się dowiesz jutro.
- No dobrze, przepraszam ale ja już idę spać jestem zmęczona, to do jutra.
~ Dobrze dobranoc księżniczko miłych snów 😘
Podoba mi się gdy mówi do mnie księżniczko, czuje się wtedy taka wyjątkowa. Poszłam odłożyć rzeczy do kuchni i udałam się do mojej sypialni gdzie była obok łazienka i moja garderoba, poszłam do łazienki i załatwiłam swoje potrzeby. Kładąc się do łóżka myślałam o jutrze, ale byłam tak zmęczona że szybko poszłam spać. Budząc się rano czułam się taka wyspana, w końcu! zazwyczaj budziłam się o 6/7 a dziś o 9 było mi tak dobrze że nie chciało mi się wstawać z łóżka. Kiedy się wywlekłam udałam się do łazienki żeby się umyć, zrobić makeup i wyprostować wlosy. Gdy skończyłam poszłam wybrać ciuchy było lato i było mega gorąco, więc założyłam czarne spodenki z wysokim stanem i bluzkę hiszpankę w kolorze zgniłej zieleni do tego założyłam czarne szpilki wiązane. Podobało mi się jak wyglądałam, robiłam sobie zdjęcia w lustrze i nagle przyszła wiadomość od Tae
~ Dzień dobry księżniczko zapomniałem ci powiedzieć żebyś wzięła strój kompielowy.
- Po co? Tae gdzie my jedziemy?
~ Zobaczysz 😚
Byłam strasznie ciekawa tego wszystkiego, ale patrząc na zegarek szybko zapomniałam, miałam 5 minut aby wyjść z mieszkania a jeszcze nie jadłam śniadania. Na szybko wzięłam strój kompielowy który zresztą kupiłam nie dawno, kefir z lodówki i wybiegłam z mieszkania. Gdy wyszłam z budynku, Tae już na mnie czekał, gdy mnie zobaczył wyglądał jak by zobaczył anioła.
-Jeju Dominika wyglądasz cudownie! Ah no tak czego ja mogłem się spodziewać po tej MOJEJ księżniczce- uśmiechnął się i mnie przytulił.
-Twojej księżniczce? Nie wiedziałam że jestem twoja- uśmiechnęłam się lekko.
-Jesteś i dziś ci to udowodnię
Wziął moją rękę i otworzył mi drzwi a ja wsiadłam on zaraz też, odpalił swój samochód, który był czarny z przyciemnianymi szybami, takie lubiłam najbardziej było w nim dużo miejsca więc można było się rozłożyć. Po jakimś czasie zapytałam się
-Tae, gdzie my jedziemy?
-Hmmmmmm Niespodzianka, Dominika jeszcze musimy zajechać do sklepu po jedzenie i picie.
-Czemu?!
-Bedziemy jechać 3 godziny!
-Co?! Jak to?!
On jedynie się uśmiechnął i pojechał w stronę sklepu. Kiedy on poszedł do sklepu ja siedziałam i się nudziłam, w końcu założyłam słuchawki i zaczęłam słuchać muzyki, nie wiedzilam nawet kiedy zasnęłam. Obudziłam się i spojrzałam na Tae, ten się uśmiechnął i powiedział
- Oh księżniczko prawie całą drogę przespałaś, została nam godzina!
Zaspana patrzyłam się na niego gdzie po chwili spojrzałam na zegarek i była 12:15,
Byłam zaskoczona że tak długo spalam.
- Głodna jesteś?- zapytał się zerkając na mnie.
- Ah no jestem nic nie jadłam od rana!- powiedziałam łapiąc się za brzuch.
- Co?!! Nic nie jadłaś?!
Staliśmy na światłach i ten sięgnął do tyłu i podał mi reklamówkę pełną zjedzenia i picia.
- Masz teraz szybko coś zjeść - powiedział mając poważną minę.
- Dziękuję! - niepewnie dałam mu buziaka w policzek.
Tae spojrzał się na mnie i uśmiechnął, a ja zaczęłam jeść. Kiedy byłam już pełna wręcz krzyknęłam
- Ale się Najadłam!
Tae spojrzał się na mnie z uśmiechem i powiedział
- No i bardzo dobrze teraz sobie posłuchamy piosenek - włączył piosenkę którą znałam ale nie tylko ja on też, zaczęliśmy śpiewać i się wygłupiać. Wyjęłam telefon i zaczęłam nagrywać siebie i Tae. Ta godzina minęła nam naprawdę szybko, całą drogę śpiewaliśmy i się wygłupialiśmy. Gdy dojechaliśmy na miejsce nie wierzyłam
- JEJU TO MOJ PIERWSZY RAZ W BUSAN!!!! - Zaczęłam piszczeć ze szczęścia a Tae tylko się na mnie patrzył i śmiał. Wyszliśmy z samochodu poszliśmy do wesołego miasteczka to mój pierwszy raz jak jestem w wesołym miasteczku.
- Ah zawsze chciałam pójść z kimś do wesołego miasteczka.
- Widzisz ja jestem pierwszą osobą z którą tu przyjechałaś, a teraz chodźmy na tą kolejkę - wskazał na kolejkę która była wielka.
- Tae ale ja się boję
- Spokojnie jesteś zemną, zaufaj mi?
- Dobrze
I poszliśmy w stronę tej kolejki, Tae jak na prawdziwego mężczyznę przystało kupił bilety i poszliśmy usiąść.
Ja jeszcze raz powiedziałam
- Tae ja naprawdę się boję - on jedną ręką złapał mnie za rękę a drugą mnie objął.
- Dominika naprawdę zaufaj mi i jeszcze jedno... - Tae nie zdarzył powiedzieć bo kolejka ruszyła.
Najpierw było wolno ale to mnie nie ucieszyło bo jechaliśmy pod górę.
Ja mocno się do niego przytuliłam, a on mocno mnie objął i powiedział na ucho
- Dominika, kocham cię jesteś i będziesz jedyną kobietą w moim życiu -po tych słowach oderwałam twarz z jego torsu i spojrzałam się na niego i gdy mieliśmy już zjeżdżać w dół, Tae mnie pocałował i przytulił mocno. W jego ramionach czułam się bezpiecznie ale wzruszyło mnie to że przez całą jazdę tą kolejką trzymał mnie mocno przytuloną do siebie i się całowaliśmy, ten pocałunek był moim pierwszym ale ze wspaniałą osobą i w wspaniałym miejscu.

Jesteś Jedyną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz