Wybiegł za siostrą, zostawiając go samego. Knox nie był w stanie się ruszyć, widząc, jak Nate zrywa się by dogonić Norę. Po oczach białowłosego dało się zauważyć przebłysk przerażenia i cierpienia, dlatego nawet nie drgnął, by zatrzymać chłopaka. Pozwolił mu wybiec, zostając w tym samym miejscu tylko w spodniach. Był przerażony. Wszystko to wydarzyło się tak niewiarygodnie szybko, że nawet przez moment nie przyszło mu do głowy, aby zareagować. Jak ostatni kretyn czekał na rozwój wydarzeń i skończył, stojąc w miejscu z ostrym bólem głowy.
Dopiero po dobrych kilkunastu minutach, przetarł dłońmi twarz i przysiadł na fotelu przy swoim biurku. Potrzebował się wyciszyć, ale w tym momencie zadzwonił dzwonek. Mężczyzna natychmiast zerwał się i założył niechlujnie koszulę. Złapał za swoją torbę i pobiegł do pokoju nauczycielskiego. Gdy tylko się tam znalazł, dostrzegł Andreę, siedzącą na swoim stałym miejscu.
- Musisz mnie uratować! – zaczął Jonathan, nawet się nie witając. Kobieta spojrzała na niego zaskoczona, ale przytaknęła, gdy poprosił, żeby zastąpiła go na tej lekcji.
Nie czekając dłużej pobiegł do wyjścia, a stamtąd do samochodu. Natychmiast ruszył i pojechał najprędzej jak potrafił w stronę domu Boone'ów. Miał nadzieję, że Nate będzie jeszcze w drodze. Jednak kiedy nie znalazł go, zatrzymał się i uruchomił światła awaryjne, kładąc głowę na kierownicy. Czuł, że wszystko skończone. Nie było, o co walczyć. Nora już na pewno wszystko powiedziała matce. Może nawet już w tym momencie jechała po niego policja. „Nauczyciel angielskiego uwiódł ucznia". Już widział te nagłówki artykułów w gazetach.
~⚣~
Wszedł do domu zmarnowany. Miał na sobie wymiętoloną koszulę i był kompletnie rozbity. Jego włosy poskręcały się od wilgoci i teraz wyglądał jak zmasakrowany pudel. Chciał rzucić wszystko i zasnąć, ignorując problemy, ale już na progu czekała na niego Erica.
Kobiecie błyskało z oczu piorunami i już gotowała się, aby zacząć krzyczeć, ale gdy dostrzegła jego wyraz twarzy, uśmiechnęła się złowieszczo i parsknęła śmiechem.
- Zasłużyłeś sobie na to, podły zdrajco! Zdradzać mnie z taką małą dziwką?! Ja Ci pokażę, dupku! Wpieprzaj z mojego domu! – zaczęła wrzeszczeć i rzuciła w niego parą jego spodni. Mężczyzna dostał w twarz i cofnął się o krok. – Jeszcze Ci mało?! Padalec! Pedofil! Wyświadczyłam tej małej suce przysługę! Niech spieprza i nie myśli, że jest ode mnie lepsza!
Jonathan był kompletnie skołowany. Nie wiedział, co Erica miała na myśli. Wyraźnie mówiła o dziewczynie. W końcu do niego dotarło. Jego twarz zrobiła się trupioblada, gdy uświadomił sobie, że mówiła o Norze. Dziewczyna przecież przybiegła prosto do jego klasy, a do tego była znacznie wcześniej niż zazwyczaj.
- Erica... Co ty zrobiłaś? – jęknął słabo, a rudowłosa wyszczerzyła się. Wyglądała jak prawdziwa diablica.
- To co zrobiłaby każda zdradzana przez męża kobieta. Zemsta. Wypierdalaj, póki jeszcze mam cierpliwość. Masz godzinę, by zabrać wszystkie swoje rzeczy.
Nie czekała dłużej. Odwróciła się i poszła do salonu, gdzie rozłożyła się na kanapie i z wrednym uśmieszkiem czytała jakiś swój magazyn o modzie. Knox miał ochotę się rozpłakać. Pierwszy raz w swoim życiu po policzku spłynęła mu łza i wcale nie chodziło o Ericę, tylko o to, co zrobiła. Odebrała mu jego miłość.
- Ty... Ty jesteś cholerną wiedźmą. – wymamrotał, po czym zacisnął pięści i dodał: - Nie wiem, jak mogłem być tak głupi i ożenić się z Tobą. To był największy błąd mojego życia. Żałuję każdej chwili, którą z Tobą spędziłem. Jesteś po prostu kurwą i ty niby myślisz, że ja nie wiem, jak pieprzyłaś się na boku z tymi wszystkimi dupkami? Doskonale wiem, ale nie byłaś warta mojej uwagi. Dobrze, że to się w końcu skończyło. Radź sobie sama.
CZYTASZ
My Weakness (Yaoi Story)
RomanceW szkole pojawia się nowy nauczyciel angielskiego, Jonathan Knox, który od razu staje się obiektem westchnień niemal każdej uczennicy. Uwaga mężczyzny zostaje jednak przykuta przez nieśmiałego chłopaka o osobowości samotnika i romantyka. Nathaniel...