Zanim zagłębisz się w poniższy tekst, skontaktuj się z lekażem lub farmaceutą, gdyż każdy przeczytany wers zagraża twojemu zdrowiu psychicznemu.
Lubię wnerwiać ludzi,
kiedy mi się nudzi.
Użrę cię jak pszczoła,
gdy mieć będę doła.
Zdychać chcę w spokoju,
gdy jestem bez nastroju.
Ktoś się mocno trudzi,
kiedy chce mnie budzić.
Ten wierszyk sensu nie ma,
to jedna, wielka ściema.
Lecz daj mi gwiazdkę proszę,
a dostaniesz dwa gorsze.
Na serio oczywiście,
dostaniesz pozdro w liście.
I choć ja ci nic nie dam,
chomika w aukcji sprzedam.
Co prawda nie swojego,
lecz kumpla dostojnego.
A szafa się otworzy,
niestety bez kaloszy.
Na fotelu się ułożę,
kiedy bombę ci podłożę.
A to będzie czekolada
jak z Biedronki marmolada.
I choć kłamię prosto w oczy,
kulka srebrna się potoczy.
Tak na serio, nie wiem jaka,
pewnie dała skądś drapaka.
I choć mam już w głowie pusto,
rozsadzę pole kapustą.
Nie wiem jak to zrobię przecie,
wy mi na to odpowiecie.
Koniec.
#####################
Serio, nie wiem co mi odbiło, gdy to pisałam, ale mam nadzieję, że choć trochę was rozśmieszyłam ludziska moje drogie. A teraz żegnajcie na zawsze. Odchodzę. No, może jednak nie. Po prostu pisząc ten wynik mam głupawkę. Taaaaaką wieeeelką! 😜
YOU ARE READING
Moje rymowanki oraz wiersze.
De TodoCo by tu długo pisać... Po prostu chciałabym wstawiać tu zarówno moje wiersze, jak i efekty moich licznych głupawek - rymowanki. Mam nadzieję, że ta książka się przyjmie. Okładkę zrobiłam sama.