♥15♥

281 35 19
                                    

KIM TAEHYUNG, to on...

Mam nadzieję że mnie nie zauważy... Ściągnąłam z siebie kurtkę i weszłam w głęb pomieszczenia u boku Jimina.

Niestety, Yoongi powiedział nam żebyśmy siedli OBOK niego.

Ja: Cześć - powiedziałam a on spojrzał na mnie

Tae: Ooo~ [T/I] jak miło~~ - powiedział chłopak powoli podchodząc do mnie

Po chwili chłopak (totalnie najebany) przytulił mnie i już chciał pocałować ale Jimin zdążył odciągnąć go ode mnie.

Tae: [T/I] możemy pogadać w CZTERY OCZY? Chce to wyjaśnić...

Ja: Ehm... No dobra.

Tae: Okej to chodźmy tam - wskazał wejście do łazienek

Jimin: Jakby co to krzycz - szepnął do [T/I] Jimin.

Tae: Spokojnie Jimisis nie zgwałce jej. Chcę po prostu porozmawiać z moją byłą...

Jimin: Byłą? - zapytał siebie Jimin szeptem

Weszliśmy do jednej z łazienek i zaczęliśmy rozmawiać.

Tae: Przepraszam... Proszę... Wróć do mnie! ♥

Ja: Tae... Ja kocham. Jimina. A moje uczucia do ciebie WYGASŁY...

Tae: Że co....?! Ty... SUKO! TO JA CIEBIE KOCHAM NIE ON!  MASZ BYĆ ZE MNĄ... A WIĘC...?  Chcesz zostać moją dziewczyną?

Ja: Nie Tae. Przepraszam.

I wtedy dostało mi się... Najpierw mnie spoliczkował a później zaczął uderzać mnie w brzuch. Czułam że zaraz zwrócę wszystko co zjadłam.

Ja: D-dość...

Tae: A spróbuj komuś o tym powiedzieć to nie żyjesz! Rozumiesz? Ale pamiętaj... To nie był mój ostatni raz... Jeszcze wrócę i za każdym razem będzie mocniej... Chyba że znów będziesz chciała być ze mną...

Ja: Żebyś znów mnie bił i oskarżał o zdrady!

Tae: Ja... - przemowe przerwał mu Jimin wchodzący do łazienki

Jimin: [T/I]!! Idziemy potańczyć?

Ja: Jasne

Tae: Pamiętaj... Jeszcze się spotkamy...! - powiedział do mnie szeptem na odchodnie

Zignorowałam jego słowa i poszłam potańczyć z Jiminem.

~~~

Po 2 godzinnym tanczeniu postanowiliśmy się już zbierać do hotelu. Wzięłam Jimina pod rękę bo był najebany w 3 dupy i powoli ubierałam mu kurtkę oraz sobie. Wyszliśmy z domu i pośpiesznym krokiem udałam się z Jiminem na plecach do taksówki. Gdy dojechaliśmy pod hotel wyszliśmy z auta i zapłaciłam kierowcy. Będąc już w pokoju położyłam Jimina na łóżku, a sama postanowiłam się położyć. ChimChim zasnął odrazu lecz ja nie mogłam więc włączyłam telefon i zaczęłam przeglądać Instagrama. Po chwili znudziło mi się to więc odkładałam już telefon na półkę ale on zaświecił się. Włączyłam go i zobaczyłam wiadomości.

Od numer nieznany

Co tak szybko uciekłaś myszko? Chciałem się jeszcze zabawić...

Od numer nieznany

Nie długo się zobaczymy więc szykuj dupę i nie zdradź mnie z tym pedałem z którym masz zamiar iść spać. Dobranoc :*

Przestraszyłam się tych wiadomości. Ktoś mnie stalkuje? Postanowiłam pójść spać na kanapę bo bałam się skąd ten NIEZNANY wiedziała że mam zamiar z nim spać?!

Położyłam się wygodnie na kanapie i już po chwili zasnełam.

~~~

Rano wstałam o 7.00 bo obudził mnie dźwięk powiadomienia. Weszłam w wiadomości i zobaczyłam coś czego się najbardziej obawiałam.

Od numer nieznany

Dobra córeczka... Spałaś na kanapie. Mam nadzieję że się wyspałaś bo wiec że dziś się spotkamy... Przy okazji... Ubierz tą swoją koronką bieliznę. Ładnie Ci w niej! Kocham cię :* Do zobaczenia później.

___________

514 słów...! Możliwe że wstawię następny rozdział...

Mam stluczoną nogę więc dostałam weny... XD

Jimin się uczy... Polskiego!?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz