Doktor: Straciliśmy ją...
Ja: Kogo?!
Doktor: Pannę [T/I]...
Ja: Co?! Jak to?!
Doktor: Jak się obudziła... Powiedziała nam, że jeśli ona i dziecko nie przeżyją razem, to ona woli umrzeć niż stracić dziecko więc... Dziecko żyję ale pacjentka już nie....
Ja: [T/I] nie żyje??!?!!?
Ja: Czyli... Jedyne co mi po niej zostało to dziecko?!
Doktor: Niestety ale tak...
Ja: A przed śmiercią...
Ja: Mówiła coś?
Doktor: A no właśnie... Dajcie to dziecko Jimin'owi, niech on się nim zajmie... To jedyne co mu po mnie zostanie...
Rozpłakałem się.
Ja: Czyli... To koniec?
Ja: Nie ma już mojej [T/I]?!
Ja: Czy mogę zobaczyć dziecko...? - powiedziałem roztrzęsiony
Doktor: Jasne... Jak nazwie Pan dziecko?
Ja: [T/I]...
Doktor: Tak jak jej mama?
Ja: Tak
~~~~
Ja: [T/I]... Jesteś bardzo podobna do mamy... ♥
Kto nie spodziewał się takiego zakończenia? 💕💕 Za niedługo Epilog!
CZYTASZ
Jimin się uczy... Polskiego!?
FanfictionKsiążka FF o Jiminie z BTS. (Okładka autorstwa: @mi-so_oppa) Humor: #22 - 24.12.2017r. #59 - 13.12.2017r. #95 - 06.12.2017r. #114 - 21.11.2017r. #234 - 17.11.2017r.