Taniec Czy Robert Lewandowski?

Rozdział 8

   Wstałam dość późno ponieważ byłam zmęczona wczorajszym meczem i emocjami z nim związanymi. Gdy po umyciu się, ubraniu i wyczesaniu włosów miałam iść na śniadanie to moich drzwi zapukał Robert Lewandowski. Zapytał jak podobał mi się wczorajszy mecz ponieważ nie miał wczoraj okazji mnie o to zapytać. Odpowiedziałam że było fajnie i naprawdę dawali z siebie wszystko. Robert zapytał co robię dzisiaj wieczorem. Nie miałam żadnych planów.
- A nie chciałabyś dziś wieczorem wyjść z chłopakami i ze mną oczywiście na zabawę do tego klubu co się poznaliśmy.
-Oczywiście że chcę, a mogę zabrać dziewczyny?
- Pewnie- odpowiedział uśmiechając się.

Poszłam do pokoju Kingi:
- Hej, śpisz jeszcze?- zapytałam.
- Trochę - odpowiedziała próbując się rozbudzić.
- Idziemy dzisiaj wieczorem na disco z chłopakami z reprezentacji- powiedziałam ucieszona.
- Wiesz co nie wiem czy pójdę jakoś się źle dzisiaj czuje, innym razem ok?
- No dobrze - powiedziałam smutno.

Poszłam do pokoju Wiktorii:

- Hej Wika, idziesz dzisiaj wieczorem na disco z chłopakami z reprezentacji?
- No pewnie ze tak- odpowiedziała zeskakując z łóżka.
- Bądź gotowa na 20.
- Będę. :)
Kocham to jej poczucie humoru.

Godzina 20

Dotarliśmy do klubu. Rzuciłam się w wir tańca z Robertem Lewandowskim. A następnie z innymi chłopakami z kadry. Byłam mocno pijana. Koło północy zauważyłam że na sali nie ma Roberta. Pomyślałam że może wyszedł do toalety. Lecz gdy nie było go przez kolejną godzinę zaczęłam się martwić.
Koło 3 postanowiłam że wrócę do hotelu. Poszłam do pokoju Roberta lecz nie było go i tam. Postanowiłam iść do Kingi żeby zobaczyć jak się czuje i zapytać czy nie widziała Roberta.
Gdy weszłam do jej pokoju zobaczyłam ją w łóżku z jakimś mężczyzną. Budową był bardzo podobny do Roberta. Wybiegłam zapłakana. Jak oni mogli mi to zrobić!? Lecz po paru minutach postanowiłam tam iść i powiedzieć im co o tym myślę. Weszłam do pokoju Kingi i w drzwiach natknęłam się na Wojtka Szczęsnego. Ulżylo mi że to nie Robert spał z moją najlepszą przyjaciółką. Tylko gdzie jest Robert?

...........................)(........................)(...............

Hejka, jak wam się podobał rozdział? Muszę przyznać że dość długo nad nim myślałam. Piszcie w komentarzach co wy o nim myślicie. Dziękuję ja gwiazdki one są naprawdę motywujące.