To co teraz napiszę to nie kłamstwo, ale prawda.
Mam przyjaciółkę, jest miła i pomocna.
Kiedyś zauważyłam na jej plecach siniaki, ale jako dziecko nie zwróciłam na to uwagi. W ten czwartek zauważyłam siniaki na jej udach i plecach zapytałam jej skąd ona je ma, odpowiedziała mi, że wywaliła się na rowerze. W grudniu?!
Z tego co pamiętam jej rodzice, bardzo na nią krzyczą i nie tylko na nią, ale i na resztę jej rodzeństwa.
Pamiętam jak kiedyś u niej byłam i jej ojciec krzyczał na nią, że źle położyła wisielec!
Po czym lekko ją uderzył w plecy. I ciszej powiedział, że jeszcze dostanie. [...]
Następnego dnia rano strasznie płakała {dla wyjaśnienia byłam u niej przez dwa dni}. Zapytałam jej co się stało, ale nie odpowiedziała.
Wieczorem zanim pojechałam, chciała mi pokazać swoją nową bluzkę i zobaczyłam na jej plecach straszne siniaki, a nawet blizny.
Zdaję mi się, że jest bita.
Mam wystarczająco argumentów, że tak jest? Czy się mylę?
CZYTASZ
,,Pamiętnik smutnej osoby"
RandomDziękuję @MamDziwneCechy za piękną okładkę, niespodziankę! :3 Umówmy się. To jest MÓJ pamiętnik tylko, że publiczny. Więc jest on pisany na mój dziwny sposób. A teraz coś bardziej pozytywnego! Mam na imię Julia. Mam lat naście i no cóż postanowiłam...