Opublikowano: 21.12.2017, 07:13
~~~ Wspomnienie ~~~
- Olivia! Olivia!- siedmioletni chłopiec nawoływał swoją młodszą siostrę, która wyszła sama z domu by pobawić się w ogródku. Rodzice chłopca zostawili dzieci w domu pod opieką babci, jednak... ona po chwili zasnęła. W tym czasie mała Olivia zdążyła wybiec poza teren ogródka, na pobliski plac zabaw.
- I co myślisz, że jak masz nową figurkę z księżniczką Aurorą to jesteś taka fajna!?- piskliwy dziewczęcy głosik rozbrzmiał na placu.
Stiles usłyszawszy to zaczął podchodzić w stronę miejsca, w którym odbywała się rozmowa. Po chwili dojrzał cztery dziewczynki stojące pod zjeżdżalnią.
- A ty co? Zazdrościsz?- kiedy chłopczyk usłyszał głos swojej malutkiej, jasnowłosej siostrzyczki, odrazu przyspieszył-pewnie tak, skoro ani jednej nie masz!
- O nie, teraz to już przesadziłaś...- dziewczynka o ciemnych włosach, która prowadziła całą rozmowę jednym ruchem wyjęła nożyczki z kieszeni swojej różowej kurteczki. Olivia widząc to zaczęła uciekać, jednak dwie koleżanki, które dotąd się nie odzywały chwyciły ją tak, że nie mogła się wyrwać.
Stiles biegł ile sił w nogach, ponieważ nie był do końca pewien do czego takie dziewczynki są zdolne. Niestety było to za daleko, aby zdążył. Prowoderka całego zajścia, ciemnowłosa, chwyciła włosy Olivii i obcięła kawałek nich. Teraz jeden, gruby kosmyk włosów nie sięgał do pępka dziewczynki, tylko do ramion.
- Ej! Wy tam! Zostawcie ją w spokoju!- czarnowłosy chłopiec, który pędził do swojej siostry zaczął krzyczeć, mając nadzieje, że zostawią dziewczynkę w spokoju. Trzy małe postacie spojrzały na Stilesa i uciekły ile sił w nogach.
Jasnowłosa popatrzyła w kierunku brata i zaczęła biec do niego najszybciej jak tylko mogła. Łzy leciały jej strumieniami, bo bardzo kochała swoje długie włosy. Teraz chiała przytulić się tylko do mamy, taty albo brata. Jedna z tych osób akurat była w pobliżu. Wpadła w ramiona chłopczyka i zaczęła szlochać w jego bordowy sweter.
- Shh... Już dobrze Liv. Poszły sobie, nie ma ich... Spokojnie, przy mnie nic ci nie grozi- chłopczyk uspokajał tą malutką osóbkę, którą trzymał w swoich ramionach. Głaskał ją uspokajająco po plecach i po głowie. Postanowił, że będzie ją chronił, przed złem, wrednymi dziewczynami, chłopakami i przed innymi rzeczami, które mogłyby zranić jego siostrzyczkę- a teraz, wróćmy do domu. Babcia napewno się martwi...
//////////
To na tyle w pierwszym rozdziale. Ogólnie rozdziały będą o sezonie 3A i 3B, a to tylko taki wstępik☺️
Możecie napisać czy chcielibyście więcej takich rozdziałów z wspomnieniami z dzieciństwa Olivii. Na razie rozdziały nie będą pojawiać się systematycznie, bo dopiero muszę się rozkręcić 😉 a potem samo się to jakoś ustawi. Pozdrawiam was cieplutko i miłego dnia💗
(416 słów)~ ZbuntowanyNaleśnik ~
CZYTASZ
Każdego Lisa Da Się Oswoić// Teen Wolf [ ZAWIESZONE ]
Fanfiction„Kiedy widzę jaki, ból im sprawiam, czuję się lepiej niż ktokolwiek inny. Podziwiam moje dzieło. Dźwięki rozpaczy są jak miód na moje uszy, a widok krwi na ich skórze to najpiękniejszy obraz, jaki można podziwiać. Nie ma we mnie duszy. Wszystko gini...