UWAGA! ROZDZIAŁ 16+ 😂😂😂
Opublikowano: 30.12.2017, 02:10- No co? - spytał nagle Scott, kiedy zauważył oskarżycielski wzrok Stilesa - O co ci chodzi?
- Dobrze wiesz o co - odpowiedział chłopak.
- Nie - przyjaciel mojego brata wysłał w jego stronę najbardziej pytające spojrzenie jakie się dało.
- O twoje spojrzenie - odpowiedziałam przed Stilesem - Widać, że nie masz ochoty iść na imprezę.
- Właśnie! - mój brat jak zwykle musi mieć ostatnie słowo.
- Będą ludzie z innego liceum - zaczął się tłumaczyć.
- Nic ci się nie stanie, poza tym Olivia idzie i się nie stresuje jak ty, a jest młodsza - popatrzyłam na niego pełnym złości wzrokiem. Moje spojrzenie nie wywarło na nim specjalnego wzruszenia, bo odwrócił się do mnie, uśmiechnął i wysłał całuska w powietrzu - Chodziłem z tą panną do przedszkola, ma nas przedstawić znajomym. Dziś zapominamy o Allison i Lydii.
- A ja o czym mam zapomnieć? - zapytałam.
- Ty masz się po prostu dobrze bawić - odpowiedział Stiles. Po chwili zorientował się, że coś poszło nie po jego myśli, bo zmarszczył brwi. Zatrzymał się, więc ja i Scott też, po chwili popatrzył się na mnie i powiedział - Ale nie za dobrze, jasne? I żadnych chłopaków. Najlepiej pilnuj się Scotta albo mnie. Przy nas nikt cię nie zaczepi - kiedy skończył mówić ruszył przed siebie, a Scott zaraz po nim. Matko! Czy on nie może znieść myśli, że mam już 17 lat!? Zawsze mnie traktuje jak dziecko. Oj, ja już mu pokaże, że dzieckiem nie jestem. Zrównałam z nimi kroku i weszliśmy do domu Heather.
- Heeej, a oto i nasza jubilatka...- nie zdążył powiedzieć nic więcej, bo Heather wbiła mu się w usta. Mina mojego brata - bezcenna. Haha, ale się uśmiałam.
- Chodź Stiles, pomożesz mi wybrać wino. - pociągnęła mojego brata za rękę do winiarni.
- Liv! Teraz pilnuj się tylko Scotta! - krzyknął na odchodne Stiles.
- To... co? Idziemy zatańczyć - zapytał chłopak stojąc obok mnie i uśmiechając się przyjaźnie.
- Tak, jasne. Ale wiesz... to, że mój brat kazał mi się ciebie trzymać, nie znaczy, że musisz wszędzie ze mną chodzić. Ja mogę sobie sama o siebie zadbać. Jeżeli przeszkadza ci moje towarzystwo, możemy się teraz rozdzielić. Każde pójdzie we własną stronę. Stiles o niczym się nie dowie. Rozumiesz sytuacje? - mówiłam bardzo szybko. Nie mam nic do Scotta, wręcz przeciwnie bardzo go lubię, ale dzisiaj chciałam zaszaleć. Nie przejmować się niczym.
- Wolałbym nie... bo wiesz, jak Stiles się o tym dowie to ja będę mieć przekichane. A poza tym... nie chcę, żeby coś ci się stało... może chodźmy zatańczyć - uśmiechnął się przyjaźnie i pociągnął w stronę tłumu tańczących ludzi.
~~~ Pare chwil później ~~~
- Scott! Muszę iść do toalety! Zaraz wracam! - próbowałam przekrzyczeć głośną muzykę.
- Okej! Ja będę na dworze... muszę coś sprawdzić - nie chciałam być upierdliwa, więc nie pytałam o nic więcej i skierowałam się w stronę łazienki na piętrze. Była to bodajże łazienka brata Heather. Po chwili poszukiwań znalazłam łazienkę. Pociągnęłam za klamkę i zobaczyłam coś, czego nie spodziewałabym się nigdy - Stiles z prezerwatywą w ręce. Popatrzyłam na przedmiot wielkimi oczami, nie dlatego, że zobaczyłam go po raz pierwszy - jak mogłoby się wydawać, a dlatego, ponieważ trzymał go MÓJ BRAT! Chłopak popatrzył się na mnie i schował przedmiot do tylnej kieszeni spodni.
CZYTASZ
Każdego Lisa Da Się Oswoić// Teen Wolf [ ZAWIESZONE ]
Fanfiction„Kiedy widzę jaki, ból im sprawiam, czuję się lepiej niż ktokolwiek inny. Podziwiam moje dzieło. Dźwięki rozpaczy są jak miód na moje uszy, a widok krwi na ich skórze to najpiękniejszy obraz, jaki można podziwiać. Nie ma we mnie duszy. Wszystko gini...