Opublikowano: 4.02.2018, 23:55 ( uff ledwo zdążyłam 😂)
Maraton 2/2💕
Po powrocie do szkoły została mi jeszcze tylko fizyka z Harrisem i zaczekanie na Stilesa, aż skończy trening. Na przerwie porozmawiałam z Allison i Lydią. Obejrzałam się w lewą stronę i dostrzegłam, jak Aiden na mnie patrzy. Kiedy zobaczył, że ja też na niego patrzę, puścił mi oczko i kontynuował rozmowę z Ethanem.
- Liv! - Lydia szturchnął mnie mocno za ramię, sprawiając że na nią spojrzałam - pytałam się ciebie o coś.
- Co? - nawet nie słyszałam jak do mnie mówi, a to ciekawe. Tak się zapatrzyłem na blondyna że się całkiem wyłączyłam.
- Pytałam się, czy już mieliście spotkanie... na osobności - widząc moją niezrozumiałą minę dopowiedziała - czy robiliście już... TO.
- Jej chodzi o to czy uprawialiście już sex? - Allison nie wytrzymała i powiedziała to chyba aż za głośno, bo pare osób zwróciło uwagę w naszą stronę.
- Nie, Allison. Jeszcze nie, jeśli aż tak was to ciekawi - zamknęłam szafkę i poszłam pod sale. Co je interesuje moje życie? Dobra są moimi przyjaciółkami, ale jak ktoś wypapla Stilesowi to będę miała przekichane.
Nagle na korytarzu rozbrzmiał dzwonek na lekcje. Weszłam do sali od fizyki i usiadłam w ławce obok Scotta i Isaaca. Do klasy wszedł powolnym krokiem Harris. Stanął przy tablicy i zaczął pisać coś na tablicy. Po chwili powiedział:
- O bezwładności wiecie już całkiem sporo. Skupmy się na pędzie. Danny! Co wiemy o pędzie?
- Pęd...- tam zaczął coś tam gadać o tym pędzie, jednak ja rysowałam w moim zeszycie. Po chwili zobaczyłam bardzo ładny rysunek drzewa. Co dziwne nigdy nie miałam talentu do rysowania, czy malowania. Nagle Isaac wstał gwałtownie i powiedział:
- Mogę wyjść do toalety? - Harris tylko machnął ręką.
- Ja też muszę - Powiedział Scott. Co im się tak nagle sikać zachciało?
- Pojedynczo.
- Mam naprawdę silną potrzebę - ciągnął Scott.
- McCall, nawet gdyby twój pęcherz eksplodował, a mocz wyciekałby z każdego pora twojej skóry, nadal powiem: POJEDYNCZO - Harris mistrzowsko to zilustrował i mówił z takim spokojem jakiego chyba nigdy nie widziałam - Jasne, czy mam wymyślić coś bardziej obrazowego?
- Nie trzeba - powiedział i zrezygnowany usiadł na krześle. Cicho chichotałam. Po chwili usłyszeliśmy huki z korytarza. Wszyscy szybko wybiegliśmy i zobaczyliśmy Isaaca i Ethana całego we krwi. Zaczęli wyjaśniać sobie coś z Harrisem i wyszło na to, że Isaac zostaje w kozie.
Na przerwie stałam przy szafce i wkładałam książki. Nagle szafka zatrzasnęła się, a przede mną stał uśmiechnięty od ucha do ucha Aiden.
***********
Witam moi drodzy! A właściwie to dobry wieczór właśnie pędzę, aby zdążyć z publikacją przed północą, więc będzie krótko. Nie miałam dziś kompletnie weny, dlatego jest tak a nie inaczej. Zapraszam do czekania na następną część jutro. Życzę miłej nocy! Pozdrawiam cieplutko❤️
(442 słowa)~ ZbuntowanyNaleśnik ~

CZYTASZ
Każdego Lisa Da Się Oswoić// Teen Wolf [ ZAWIESZONE ]
Hayran Kurgu„Kiedy widzę jaki, ból im sprawiam, czuję się lepiej niż ktokolwiek inny. Podziwiam moje dzieło. Dźwięki rozpaczy są jak miód na moje uszy, a widok krwi na ich skórze to najpiękniejszy obraz, jaki można podziwiać. Nie ma we mnie duszy. Wszystko gini...