Na początku była ciemność, która z czasem została przemieniona w zieloną krainę, oblaną wodami. Dzisiaj to miejsce nazywamy Ziemią.
Świat musiał powstać przez bodziec, a nim była światłość, nazwana Bogiem. Stworzył on roślinność, zwierzęta lądowe, wodne, również do jego dzieł należy człowiek. Ale stworzenie tego wszystkiego nie udałoby się, gdyby nie grupa Archaniołów i zadanie, które dostali od swojego ojca.
Byli oni odpowiedzialni za obdarzenie człowieka mocą, która miała uchronić świat przed nieszczęsnym końcem.
Owa moc była przekazywana z pokolenia na pokolenie, a objawiała się tylko w obliczu największego zagrożenia wobec ludzkości u wybranego członka rodziny. Nikt nie był do końca pewny jakie były możliwości posiadacza takiej siły. Podobno Bóg pod ukończenie dzieła Archaniołów oddał część swojego światła właśnie temu człowiekowi.
Ten promyczek był przekazywany, aż dotarł do tej jednej kobiety, która nic nie wiedziała o swoim przeznaczeniu.
🌟🌟🌟🌟🌟
Dodaje to w dzień urodzin Deana nie bez powodu! Najlepszego Winchester! 🎂 🍻 🎂
CZYTASZ
The Forgotten
FanfictionNikt nie wiedział o istnieniu ludzi, którzy mieli szansę pokonać największe zło. Lecz kiedy ta dwójka spotkała się u drzwi motelu, byli pewni, że razem są zdolni do najcudowniejszych rzeczy, jak i uczuć. Ale co się stanie, gdy zostaną rozłączeni, w...