Witajcie, Czytelnicy.
Jest dokładnie tak jak mówi tytuł. Każdego dnia zasiadam przy nowym rozdziale, a mimo to wciąż nie mogę go napisać. Wybaczcie.
Jest jednak pewna okazja, która zachęciła mnie do tego wpisu. Jutro jest Boże Narodzenie.
Z tej okazji chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia, pomyślności w nadchodzącym roku i codziennego doświadczania miłości.
Ale dziś także jest pewna rocznica, mianowicie dziś obchodzimy urodziny Adama Mickiewicza. Może i był dobrym poetą, jednak życiowym złamasem. Jednakże, z szacunku do jego twórczości, życzę Wam, byście w nadchodzącym roku czuli. Miłość, szczęście, lecz także smutek i gorycz, to wszystko co czyni nas ludźmi. Byście mieli na tyle dużo weny, by nie musieć pisać o polipach. Byście szanowali ludzi wokół siebie, albowiem każdy z nas chce być szanowany. I broń Boże, abyście nie wstąpili do żadnego Koła Sprawy Bożej.
To tyle dziś, mam nadzieję, że będę mogła już niedługo ponownie zawitać w tym miejscu.
Jedźcie ile chcecie i nie przejmujcie się opinią innych.
~Alfaria
YOU ARE READING
Oddaj pióro, Juliuszu
Storie d'amore- Adamie... Usłyszał mnie. Spojrzał na mnie tak jak wtedy, gdy się poznaliśmy. Był to wzrok srogi, zmęczony, awanturniczy. W takich chwilach jak ta, gdy za oknem szalała burza, a mój policzek piekł niemiłosiernie, bałem się. Ten strach. To właśnie...