W końcu przyszedł mój ukochany. Widać, że był zmęczony. Chciałam coś powiedzieć, jednak nie mogłam znaleźć sensownego słowa. Jakbym nie znała tego języka...
— Co chciałaś? — zapytał widocznie zniecierpliwiony. To moja wina, że się zdenerwował! Musi się czuć w moim towarzystwie jak najlepiej. Zadbam o to..
— Eee... Ja...— nie dokończyłam. Koujirou machnął ręką i rzucił ciche ,,później pogadamy''. Poszedł sobie. Nawet nie będę już opisywać co wtedy czułam. Czy ja... Złoszczę się na osobę, którą tak kocham? Jak to jest możliwe? Może to ze mną jest coś nie tak? Ja już sama nie wiem. Postanowiłam wrócić do domu. Po drodze usłyszałam dość ciekawą konwersację.
— Ohayo Genou!— rzucił Sakuma.
— Jak tam z [Nazwisko]? Jesteście razem?— zapytał po dłuższej chwili. Moje serce zaczęło bić szybciej, a ja chowałam się, żeby mnie ni zauważyli. Twarz mej miłości życia była cała czerwona.
— Nie.— burknął w odpowiedzi. Jest taki słodki kiedy jest zakłopotany...
xxx
Nie poddawałam się. Kolejny raz podrzuciłam mu karteczkę z prośbą o spotkanie. Zwykle ją wyrzucał, ale teraz... O dziwo nie. O godzinie piętnastej czekałam na niego pod domkiem klubowym. Spóźniony, ale zjawił się. Mimowolnie moje kąciki ust się podniosły.
— [Imię]? Co ty tutaj robisz? — zapytał unosząc brwi. Ja natomiast zaczęłam bawić się palcami.
— Genou jest sprawa...— zaczęłam. Pomyślałam tak sobie, że od razu walnę z mostu. Chłopak nic nie odpowiedział.
— Podobasz mi się od jakiegoś czasu. Kocham cię i mogłabym zrobić dla ciebie wszystko. Na początku wstydziłam się tobie to powiedzieć...— wyznałam. Koujirou skrzyżował ręce na klatce piersiowej.
— Rozumiem.— mruknął i odszedł.
I wtedy coś we mnie pękło. Co mam przez to rozumieć?
-----
Witajcie! Wreszcie skończyłam tego one shota >o< Niestety nie jestem zbyt z niego zadowolona. Radzę luknąć na następny rozdział, są tam zamieszczone bardzo ważne informacje. Tymczasem dziękuję i do następnego!
CZYTASZ
Inazuma Eleven One Shots!
FanfictionCześć! Tutaj znajdują się zbiory one shotów z Inazumy, pisanych oczywiście przeze mnie. Zamówienia są zawsze otwarte, więc zapraszam do składania. Są na to przeznaczone specjalne rozdziały, ale na priv też można.