Ichinose Kazuya - Eric Eagle
-----
—[Nazwisko]-chan, szybciej!— jęknął niezadowolony Ichinose. On i [Imię] znali się od dziecka. Kazuya zawsze ją pamiętał jako zimną osobę, ale jemu to w żadnym stopniu nie przeszkadzało. Dziewczyna nie miała zamiaru przyznawać się do tego, że czuje coś do niego więcej niż tylko przyjaźń.
—Pieniądze same mi nie wyjdą z portfela.— burknęła w odpowiedzi i pacnęła go dość grubą książką. Zapłaciła za nią i oboje wyszli ze sklepu.
—Nie ma tutaj Riki, spokojnie.— mruknęła, a Ichinose odetchnął. Pewnie włóczy się gdzieś z Touko. Oboje skręcili w następną ulicę. Słońce grzało, a niezadowoleni ludzie ochładzali się czym da. Czy to mały wiatraczek, gazeta lub wachlarz. Weszli do parku i zajęli miejsce pod płaczącą wierzbą. Nastolatka wyjęła książkę i zaczęła ją czytać. Znudzony Ichinose bacznie się jej przyglądał. Czy ona zawsze musi taka być? Dla niej mógłby nawet kopnąć Rikę w tyłek, byleby go zauważyła. Tymczasem [Imię] bardzo lubi przebywać w jego towarzystwie. Jest sama na siebie wściekła za to, że jest taka jaka jest. Może się wstydzi?
—Kazuya.— zaczęła. Chłopak zamienił się w słuch.
—Posłuchaj... Jeżeli dręczy cię moje towarzystwo, możesz iść. Nie będzie mi przykro.— rzekła bardzo spokojnie, a on nic. Wtedy się zaczęło. Do akcji wkroczyła Rika, jednak Ichinose sprawnie złapał [kolor]włosą za nadgarstki i z dziką determinacją przycisnął swoje usta do jej ust. Oszołomiona jego gestem odwzajemniła pocałunek. Chciała, żeby ta chwila trwała wiecznie.
-----
Okej... Nie do końca jestem zadowolona z tego shota, ale starałam się jak mogłam. Szkoła mnie zabija ;-; Obecnie szukam weny na shoty z yaoi shipami, więc wyczekujcie.
Adios~
CZYTASZ
Inazuma Eleven One Shots!
FanficCześć! Tutaj znajdują się zbiory one shotów z Inazumy, pisanych oczywiście przeze mnie. Zamówienia są zawsze otwarte, więc zapraszam do składania. Są na to przeznaczone specjalne rozdziały, ale na priv też można.