Inazuma Eleven One Shots!

Kidou Yuuto × reader LEMON

Kidou Yuuto - Jude Sharp

UWAGA!!

W shocie pojawiają się sceny stosunku. Jeżeli zraża cię to w jakikolwiek sposób - pomiń tę część.

-----

[Imię] na samą myśl o przystojnym strategu szalała, wyobrazić można sobie jak zareagowała na myśl, że została zaproszona do jego domu na przyjęcie. Radość, ogłuchnięcie przyjaciółek? Nic bardziej mylnego! Był jeden problem w drodze do szczęścia. Jego koledzy. Wiedziała, że nie dadzą im nawet chwili spokoju. Wiedziała, że jeden z nich skrycie podkochuje się w [Imię]. Ona nie odwzajemniała jego uczuć, życie. U Kidou musiała się jednak powstrzymać od pisków i zachowywać się jak normalna dziewczyna. Kiedy stała pod jego domem myślała, że jej nogi są z galarety i zaraz się przewróci. Spanikowała? Nie, raczej nie... W drzwiach zobaczyła jego tzw. przydupasa - Sakumę Jirou.

  — Ohayo [Imię], nie spodziewałem się ciebie.— walnął na przywitanie. [Kolor]oka przewróciła oczyma i weszła do środka.

— Ale chawira...— pomyślała już w samym wejściu. Z salonu można było już usłyszeć donośny śmiech Fudou Akio. Dziewczyna ciągle zadawała sobie pytanie, czemu go zaprosił. Nie lubiła go najbardziej. Było w nim coś takiego... Wreszcie zobaczyła jego - Kidou Yuuto. Byłego kapitana Akademii Królewskiej. 

—Witaj [Imię], chcesz coś do picia?—   spytał gospodarz. Miło, że spytał.

  — Nie, ale dziękuję.— odparła całkiem normalnym tonem. Nie mogła jednak przestać się uśmiechać. Popatrzyła na niego. 

xxx 

To całe przyjęcie przebiegało całkiem przyjemnie. [Kolor]włosą ucieszył fakt, że Fudou dostał biegunki i od dwudziestu minut siedział w łazience. Genda i Sakuma robili tam swoje rzeczy (hehe) w kuchni, więc [Nazwisko] i Kidou mieli chwilę dla siebie. 

  — Wiesz Kidou? Nie myślałam, że mnie zaprosisz. Nie spędzamy w końcu za dużo czasu ze sobą...— zaczęła [kolor]oka.

— A może właśnie dlatego cię zaprosiłem?— uśmiechnął się szelmowsko na co dziewczyna się zaczerwieniła. Kiedy nie było w pobliżu kolegów z drużyny, którzy co chwilę trują mu dupę Kidou może robić z [Imię] co tylko mu się podoba, nieprawdaż? Zbliżył się do niej na niebezpieczną odległość i musnął jej wargi swoimi. Następnie poprosił o "pozwolenie". Nie protestowała, więc badał swoim językiem "wnętrze". Najpierw podniósł ją za jedno udo, potem drugie i zaniósł do swojego pokoju. Oczywiście nie odrywając się od jej ust. Kiedy [kolor]włosa poczuła pod sobą miękki materac zdążyła wydusić z siebie tylko:

— Kidou... Co ty...— jednak nie dokończyła, bo znów ją pocałował. Tym razem zaczął pocałunkami schodzić coraz niżej. Nogę wsadził między jej nogi i zaczął nią pocierać o jej kobiecość w efekcie czego usłyszał jej ciche pojękiwanie. [Nazwisko] zaczęło ogarniać szaleństwo i pożądanie. Kiedy materiał jej majtek był całkowicie mokry, zdjął je. Włożył w nią 2 palce i zaczął nimi poruszać. W odpowiedzi złapała go za koszulę. Kiedy była już wymiętolona do granic możliwości wyjął z niej palce, żeby je zastąpić czymś o wiele większym. 

— Obiecuję, będę delikatny.— wyszeptał do jej ucha i wszedł w nią powoli w swoim członkiem. Ból był ogromny, ale to tylko przez chwilę. 

— Ki-Kidou... T-to mój p-pierwszy raz...— wyjąkała podniecona. 

— Nie martw się... Mój też.— dodał. Kiedy ból ustąpił, zaczął się w niej poruszać stopniowo szybciej. [Imię] nie jęczała już z bólu tylko z przyjemności. 

— Kidou... Ja... Zaraz... Doj—  nie dokończyła jednak, bo to już nastąpiło. Te chwile były dla niej wyjątkowe.  Yuuto doszedł dosłownie chwilę po niej. Ich oddechy były przyspieszone jeszcze przez jakiś czas, potem się umiarkowały. Oboje się ubrali - przyjęcie jeszcze trwa. Chłopak pocałował [kolor]oką przelotnie i razem wrócili do jego kolegów.

  — Co wy tam tak długo robiliście?— zapytał Akio i poruszył brwiami. 

— Nie twój interes.— odparł szkarłatnooki i uśmiechnął się złośliwie.

— Kidou ty kobieciarzu!— zażartował Fudou i zajął miejsce na kanapie. Domyślał się co mogli razem robić. I to w jego pokoju. 

-----

O matko... W końcu napisałam mojego pierwszego lemona! Podzielcie się swoją opinią w komentarzu, pomoże mi to bardzo. Jak mogę opisać swoje uczucia: ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)