To znowu ja. Moment, chyba nie tak to miało iść. Jeszcze raz. Witam wszystkich serdecznie, nie wiem co robię ze swoim życiem, ale oto przed Wami moje kolejne dziecko, możliwe, że odrobinkę upośledzone, jednak wszystkie dzieci się kocha!
Tak jakoś dopadła mnie wewnętrzna potrzeba stworzenia czegoś, tęskniłam za tym :) Tak więc wyszedł z tego... Markson, tak sądzę. Angst, bo ostatnio taki mam humorek. Jednakże będzie też fluff, masa feelsów i generalnie wszystkiego po trochę.
Gwoli ścisłości, poniżej zamieszczam ważne informacje:
1. Pozwoliłam sobie na potrzeby fika wyeliminować wielonarodowość, występującą w Got7 (wszyscy są z Korei; potrzebowałam tego, by wykopać wszystkich do wojska).
2. Got7 liczy 6 członków; są bez Marka, jednakże piosenki i dotychczasowe sukcesy zespołu są zachowane.
3. Cała 6 z Got7 została posłana do wojska w jednym czasie.
4. To, co dzieje się w wojsku jest bardzo mocno AU; jest to tylko moja rozbujana wyobraźnia i tak naprawdę nie mogę w 100% stwierdzić, jak cały proces odbywa się w rzeczywistości. Pozwoliłam sobie jednak nieco... podgrzać atmosferę. Ale za dużo nie zdradzę :)
5. Wutpad mnie nie kocha - pewnie pomiesza i pousuwa rozdziały, proszę o wiadomosć, gdyby tak się stało, będę sklejać i ratować, co tylko się da.
Na chwilę obecną to chyba tyle. Oczywiście dopiszę, gdy coś jeszcze mi się przypomni.
Nie bijcie, jestem tylko kotem, który próbuje pisać. Każdy komentarz jest oczywiście mile widziany, za pozytywne będę wdzięczna, negatywne wezmę na klatę. Wciąż się uczę :)
CZYTASZ
Reunite~ // Markson
FanfictionTrochę AU, a trochę nie AU (Wszystko wyjaśnione w środku). W końcu przyszedł czas, by członkowie znanego i kochanego zespołu Got7 odrobili swoją pańszczyznę, tudzież poszli na dwa lata do wojska. Jackson dosyć szybko przekonuje się, co naprawdę kryj...
