Rozdział 9.

761 50 1
                                    

   Oczami Nanami:

Rozpoczął się trzeci dzień Igrzysk Magicznych. Pierwsza konkurencja to Pandemonium. Erza pokonała wszystkie potwory więc musieli za pomocą WMM (Wskaźnik Mocy Magicznej) sprawdzić siłę mocy. Cana zdobyła 9999 (zniszczyła wskaźnik) i drużyna Laxusa zajęła drugie miejsce zaraz po Erzie. Potem przyszedł czas na walki.

Pierwsza należała do Milliany i Semmes'a. Wygrała tą walkę Mag Kociej (tak się chyba nazywa jej magia). Druga to była między Rufusem, a Evą. Ten typek z Sabertooth zalazł mi za skórę. Ma magię pamięci i skopiował wszystkie moce i pokonał tym Eve'a. Jak usłyszałam kto ma walczyć teraz serce mi stanęło. Ta walka należała do...Laxusa!!! Miał walczyć z kimś z Raven Tail. W czasie walki Laxus strasznie dostawał i w ogóle się nie bronił. Wszyscy byli rozmieszczani jakby pozostali z Raven Tail coś planowali. Cały czas dostawał i nic. Miałam łzy w oczach bo nie mogłam na to patrzeć.

Ja: Czemu się nie broni?- zapytałam łamiącym się głosem

Mistrz: Nie wiem, ale coś mi tutaj nie pasuje.

Levi: Nanami, nie martw się. Będzie dobrze.- wtedy wydarzyło się coś dziwnego. Kurz zmył wszystko i było widać całą drużynę Raven Tail, a ten co walczył z Laxusem to...jego ojciec???? To oznacza że wygrał z całą drużyną. Szybko zbiegłam na dół gdzie zwykle wychodzą osoby na pojedynek. Kiedy wszedł do środka szybko rzuciłam mu się na szyję.

Ja: Kochanie w porządku? Jesteś ranny?- łzy zaczęły mi lecieć

Laxus: Nic mi nie jest słońce. Nie płacz już, jest ok.- poszliśmy na arenę gdzie zaczęła się walka Wendy z Chelią.

PIĄTY DZIEŃ:

Dzień rozpoczął się od morskiej bitwy przez, którą Lucy jest ciężko ranna. Potem odbyły się walki po dwie osoby. Pierwszą wygrał Blue Pegasus, potem był remis i nadszedł czas na walkę między nami i Sabertooth. Przez pewien czas wygrywaliśmy. Byłam na loży z resztą nowej drużyny.

Natsu: Czy wy naprawdę pokonaliście smoki z pomocą takiej mocy?

Sting: Nie pokonaliśmy...własnoręcznie zabiłem smoka.- wkurzyłam się co inni zauważyli

Natsu: Czy to nie był twój rodzic?

Sting: Nie twoja sprawa. Teraz pokażę wam moc, która zabija smoki.- on nie mówi o....- Biała Droga.

Rogue: Cienista Droga.- to nie...

Ja: Niemożliwe. To nie może być to!!!

Erza: Co to jest?

Ja: To jest jakby taki dopalacz. Wzmocnienie mocy u Smoczych Zabójców. Natsu i Gajeel jeszcze go nie aktywowali.- przez chwilę dawali im w kość. Lecz potem w niektórych miejscach pojawiły się elementy białych łusek i czarnych. Nie to nie może być prawda.- Smocza Siła.- po pewnym czasie leżeli na ziemi i się nie ruszali. Łzy zaczęły mi lecieć z czasem Gajeel gdzieś zniknął, a Natsu walczył razem z Bliźniaczymi Smokami. Aż w końcu użył zaklęcia, którego sama go użyłam. Pokonał ich...- Mój mały braciszek dorósł. Wrócił na arenę i jak go zobaczyłam to momentalnie się na niego rzuciłam ze łzami.

Ja: Chcesz żebym zwariowała? Więcej tak nie rób. Nigdy.- objął mnie mocno tak jak kiedyś kiedy byliśmy dziećmi.- Muszę przyznać...zaklęcie opanowałeś do perfekcji.- powiedziałam odsuwając się od niego.

Natsu: Miałem wspaniałą nauczycielkę.

Ja: Teraz idź odpocznij. To zaklęcie jest męczące.- uśmiechną się  poszedł.

Erza: Nanami, to już nie małe dziecko tak jak sprzed paru lat.

Ja: Ale zawsze będzie moim małym braciszkiem wiecznie pakującym się w kłopoty. To się w moich oczach nie zmieni nawet jak będzie miał własne dzieci. Tak jak dla Igneela i Sereny zawsze będziemy dziećmi.

Gray: Wierzysz że kiedyś ich jeszcze spotkacie?

Ja: Ja w to nie wierzę, ja to czuję i mam taką nadzieje. Może szukaliśmy ich wszędzie ale wiem że czuwają nad nami. Muszę już iść, Laxus na mnie czeka. Niedługo ślub trzeba przygotować się.- poszłam do pokoju i po chwili przyszedł mój narzeczony. Rozmawialiśmy co i jak będzie. Kogo zaprosimy prócz przyjaciół z gildii i ilu około ich będzie. Gdzie będzie. Jak będzie wyglądało.

Laxus: Jak tam się czujesz? Nie powinnaś się przemęczać.- złapał mnie za rękę i wtulił się we mnie będąc na kolanach.

Ja: Jest dobrze. Nie martw się.

Laxus: Nie denerwuj się i bez zmartwień.

Ja: Dobrze.

Fairy Tail - Powrót (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz