WOŚP Day 2

15 5 0
                                    

Piniądze widzę, piniądze...
Groszaki, tysiące groszaków...

Syndrom liczenia kasy w sztabie xd

Achh, no opiszę to tak:
Pospolite ruszenie (ekscytacja) na widok straży pożarnej,
Sztabowy fejm,
Tripy do szpitala,
Pies nam się zaciął,
Fotografo - reportero - redaktor od siedmiu boleści,
Aaaa zimnoooo!,
Puszczyk sikacz się zhafcił,
Dzika loteria Energy Park,
Team KFC,
Dziki szał, skoki i boomerang,
Help me, Obi Wan Kenobi, you are my only hope! (K. w roli Obiego *pozdrawiam _Lissss_*) ,
Koncert Audiofeels + znowu reporter od siedmiu boleści,
Zamieszanie i chaooos,
Autofrafika na serduszkach (i nie tylko),
Matmy mam za cały tydzień,
Piniądze widzę, piniądze,
Nie było łatwo mnie wziąć stamtąd do domku,
Home,
Tired,
WOŚP i licytacje in TV,
To bed 00:40

:-)

Love this crazy day.
Jak przynudzam to piszcie oczywiście!
Hahah przypomniał mi się Ojciec Przynudka... Niektórzy może pamiętają... Pozdrawiam ;-)

Śmietnik MózguOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz