Rozdział 8

1.1K 49 3
                                        

Obudziły mnie promienie słoneczne spadające do komnaty przez duże okno. Otworzyłam leniwie oczy, zawsze gdy się budziłam wpatrywałam się w sufit. Tym razem było tak samo.

Leżałam tak około dziesięciu minut gdy uświadomiłam sobie że to ten dzień.

Zerwałam się z łóżka, wzięłam pierwsze lepsze ubrania i ruszyłam do łazienki. Gdy byłam gotowa uczęsałam włosy w warkocza i wyszłam z komnaty.

Mijało mnie dużo osób. Kłaniali mi się, a ja nie zwracałam na nich najmniejszej uwagi.

-Witaj kochanie.- usłyszałam gdy tylko przekroczyłam próg sali jadalnej.

-Cześć.-powiedziałam od niechcenia co nie za bardzo spodobało się mojej mamie, ale ja się tym nie przejmowałam, wręcz przeciwnie lubiłam robić jej na złość.

-Mogłabyś okazać trochę szacunku dla swoich rodziców.

- Nie. A tak wogule-w tym momęcie wzięłam lembasa do ręki i zaczęłam bo jeść- przyszłam powiedzieć że jadę... No to pa.

-Do widzenia kochanie i uważaj na siebie.

-Jak zawsze.-powiedziałam przez ramię i wyszłam.

Udałam się prosto do stajni, bo służba zniosła już moje bagaże.

-Cześć Cristal.  To co ruszamy?-zapytałam głaskając grzywę konia, a on odpowiedział mi kiwając z radością głową.

Wsiadłam na niego i ruszyłam przed siebie.

Po kilku godzinach jazdy bez przerwy ja i Cristal byliśmy wyczerpani. Usiadłam pod jednym z drzew, oparła się o niego plecami i rozpaliłam ognisko.

Pewnie zastanawiacie się czy nie bałam się że to może sprowadzić jakiś orków w moją stronę? Otóż nie. Podczas mojego snu przyśnił mi się Sauron. Powiedział że orkowie nie będą nas atakować.

Nas? Tak, dobrze przeczytaliście. Nie padło  a pierwsze lepsze drzewo. Zostało wybrane na miejsce spotkania. Za niedługo powinny się tu zjawić jeszcze dwie elfki.  Tauriel i Arwena. To moje dobre znajome. Bardzo się ucieszyłam gdy mi powiedział że one też działają w tej misji.

Nagle usłyszałam stukot końskich kopyt. To one.

-No nareszcie.-powiedziałam bawiąc się sztyletem.- dłużej się nie dało?- w tym momęcie uraczyłam je spojrzeniem po raz pierwszy od kąt się zjawiły.

-----------------------------------------------------------
Cześć wszystkim!
Taki rozdział na początek tygodnia ❤❤

Legolas & LunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz