Vash bawił się malutkim widelczykiem, jedząc ciasto od jego ukochanej siostry - Liechtenstein. Miał ostatnio sporo problemów na głowie i był strasznie zmęczony, więc dziewczyna, chcąc zrobić mu przyjemność, wręczyła mu kilka części przysmaku. Był jej za to naprawdę wdzięczny.
- Komu dałaś resztę kawałków? - zapytał cicho, biorąc w końcu kęs ciasta.
- Pani Czechy, panu Słowacji i panu Austrii - odparła dziewczynka, siadając na przeciw niego.
- Austrii? - zdziwił się Zwingli. - Dlaczego jemu?
Lili przez chwilę milczała, zastanawiając się nad odpowiedzią.
- On jest smutny, bracie - wyjaśniła cicho. - Samotny, zraniony. Widzę to w jego oczach, ty też powinieneś, skoro byliście kiedyś przyjaciółmi.
No właśnie. Kiedyś.
CZYTASZ
❝Dziesięć chwil❞ → Austria x Szwajcaria
FanfictionDziesięć krótkich chwil, w których miłość skryta sprytnie za nienawiścią, niszczyła swą tarczę, chcąc uświadomić Vasha o jego uczuciach.