Prolog

34 9 4
                                    

25.01.2018

Kochany James'ie!

Minęły dwa tygodnie. Czternaście dni. Powiedz mi. Dlaczego?

Co zrobiłam nie tak? Czymś Cię uraziłam? Powiedz. Proszę.

Dlaczego wtedy biegłeś? Dlaczego się nie zatrzymałeś? Dlaczego kazałeś mi się odsunąć?

W ciągu dwóch tygodni... Całe moje życie legło w gruzach.

W ciągu tych czternastu dni... nie zdążyłam uciec. Od tej szarej rzeczywistości.

Tak bardzo bym chciała, żebyś tu był.

Tak bardzo bym chciała, abyś wrócił.

Chcę znowu zobaczyć te oczy. Szczęśliwe oczy, głębokie, zarażające optymizmem.

Owszem. Widzę Ciebie.

Ale leżącego w śpiączce, podpiętego do jakiś durnych maszyn, które rzekomo Cię ratują.

Twoje serce prawie nie pracuje. Umierasz. Mówią, że wyzdrowiejesz. Choć sami w to nie wierzą.

Podchodzę do Ciebie. Prawie nie oddychasz.

Ale chcę w to wierzyć. Chcę wierzyć w lepsze jutro. Że rano wstanę, a Ty będziesz. Wyślesz mi SMS z powitaniem.

Okłamuję samą siebie. Ale nie mogę... Nie chcę się pogodzić z tym, że umierasz!

Choć... Ty już dawno przeszedłeś na drugą stronę.

I pamiętaj. Nie zapomnę o Tobie. Nie chcę.

Holly

Heja!
Bardzo lubię czytać książki w formie listów! Więc postanowiłam spróbować w tym własnych sił!

Książka jest skończona. Rozdziały będą publikowane szybko ^-^

Mam nadzieję, że się Wam spodoba...

Rozdziały mają około 200/300 słów, także są bardzo krótkie...

Zapisane SercaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz