List VI

14 9 0
                                    

13.02.2018

Kochany Jamesie!

  Kolejny dzień. Lepszy. Dużo lepszy.

Lekarze mówią, że jesteś na dobrej drodze, by rzucić tą śpiączkę i wyjechać do mnie.

Postanowili coś działać, dzień po tym, gdy opowiadałam moje smutki cioci Phoebe...

Nie denerwuj się na mnie! Tylko ona była! Przyszła do mnie, nie chciała odmowy! Wiesz jaka ona jest!

I chyba coś mówiła o lekarzach... Tak...

Ale jest plus. Lekarze coś zaczęli robić, a to już sukces.

Ja ich nie obrażam, niektórzy są bardzo mili. Ale są pomocnikami doktora. Doktora, który jest okropny. Ale ciocia chyba zadziałała.

Lekarze, między innymi Michael, dbają o Ciebie, jak mogą. Zwykle daję im czekoladki. Opłatami zajmują się inni.

Mam nadzieję, że czujesz się lepiej. I niedługo się obudzisz.

Więc zagrajmy w grę.

Tydzień.

Cały tydzień, będę pisała do Ciebie listy.

Jeśli Twój stan się pogorszy, zaczynamy grę od nowa.

Jeżeli Twój stan będzie taki sam, nie będę się starać.

Jeśli Twój stan się będzie lepszy, będę motywować Cię listami.

Jeśli po siedmiu dniach się wybudzisz - wygrywasz. Wygrywasz życie, jeśli mnie kochasz, to mnie i moje ciasteczka.

Jeśli się nie wybudzisz - wyjadę i nigdy mnie nie zobaczysz. A ja nie zobaczę Ciebie.

Bo tyle nam zostało.

Za siedem dni, moi rodzice się przeprowadzają. Lepsza praca, czy coś.

Powiedzieli, że mam im podać powód, dla którego mam tu zostać.

Gdy powiedziałam o Tobie, mówili, że nie chcą mieć zięcia trupa, mimo że Cię uwielbiali.

Wchodzisz w to?

Czytam Ci ten list, więc mam nadzieję, że mnie słyszysz.

Holly

Zapisane SercaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz