List I

29 10 0
                                    

30.01.2018

Cześć James!

Co u Ciebie? 

Cóż... U mnie jest... Dobrze?

Kogo ja okłamuję? Jest fatalnie odkąd nie ma Ciebie.

Charlie biegała za mną, dając czekoladki. Oddałam jej i uciekłam.

Mark chciał, bym zagrała z nimi mecz. Odmówiłam.

Wszyscy próbowali. Odtrącałam każdego.

Na lekcjach siedzę sama, w ostatniej ławce.

Kiedy Vander omawia tematy, od których zależy moja przyszłość... ja cicho płaczę. Nie słucham go, on nie zwraca na mnie uwagi, ja na niego.

Łkam, bo zawsze razem siedzieliśmy tam. Przytulałam Cię.

Teraz czasami dosiada się Charlie. Jako jedna z nielicznych łazi za mną i nie przyjmuje do wiadomości, że nie chcę pocieszenia.

Powtarza mi, że mam się pozbierać. Próbuje wydobyć szczęście, które umarło.

Zginęło wraz z Twoim odejściem.

A ja? Wciąż siedzę przy Twoim łóżku.

Łożu śmierci, bo lekarze mówią, że Twój stan z dnia na dzień się pogarsza.

To dopiero drugi list. A Ciebie już prawie nie ma.

I wybacz, że niektóre wyrazy są niewidoczne. Nie mogę powstrzymać łez.

I pamiętaj. Nie zapomnę o Tobie. Nie chcę.

Holly

Zapisane SercaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz