Rozdział 6

51 3 0
                                    

JA- Coś się stało poważnego ???

Dżuliet- No tak, i jest to związane z tobą . Wiem ,że nie lubisz o tym gadać , ale jest to konieczne. Chodzi o Jeremiego i twoją rodzinę

JA - Dobra , ale się streszczaj , to nie jest ciekawy temat. 

Dżuliet - Chodzi o to że............................ Jeremi nie jest twoim biologicznym bratem, a twoi rodzice nie są nawet z tobą spokrewnieni. Byłaś adoptowana , przez twoją " matkę" i " ojca ". Jeremi był ich prawdziwym synem , a ty i twoi bracia nie . Twój brat mieszka w Sydney w Australii, a mieszka tam ze swoimi kolegami. Nazywa się on Ashton Irwin, a jego kumple to Luke Hemmings, Calum Hood i Michael Clifford. Są w gangu Żmij i mają zespół 5 sec

JA- 5 seconds of summer, tak znam ich, i co z tego ?

Dżuliet- Więc wiesz, że bardzo nam zagraża Adam ( szef gangu Kruki ), a mówiąc nam , mam na myśli ciebie. I obgadałam to już z chłopakami, zgodzili się. Jutro masz samolot do Sydney gdzie mieszka ten twój braciszek. Od następnego poniedziałku zaczniesz naukę w nowej szkole , żeby nie było podejrzeń. Mamy też tam bazę, więc jak tylko załatwimy wszystkie sprawy tutaj od razu pakujemy się w samolot. Adres wyślę ci sms'em.

JA- A kto niby powiedział ,że ja się zgadzam.?????????!!!!!!!!!!!!!! No bo chyba nie ja. Ta wielka, nieposkromiona BlackNinja ma uciekać ???

Wstałam z krzesła, i po prostu wyszłam z pomieszczenia. Poszłam do siebie założyć kurtkę , bo na dworze było zimno. Otworzyłam balkon, przeszłam przez barierkę i skoczyłam, gładko upadając na trawę. Postanowiłam się trochę odstresować. Najpierw poszłam na ulubioną siłownię , do której regularnie przychodziłam, więc miałam tam parę rzeczy. Spędziłam tam 4 godziny, a nadal czułam w sobie złość . Następnie poszłam do salonu tatuażu. Pracuje tam mój kolega , więc nie muszę czekać w kolejce.Chris powiedział że mam usiąść na fotelu , a sam poszedł po sprzęt. Postanowiłam sobie zrobić:

Na sam koniec, poszłam do parku się przejść, by trochę pomyśleć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na sam koniec, poszłam do parku się przejść, by trochę pomyśleć. To wszystko przyszło tak nagle. Najpierw to że jestem adoptowana ,a do tego znaleźli mojego prawdziwego brata. Do tego mam do niego jutro wyjechać, i zostawić wszystko to , na czym mi zależy. Przyjaciół, gang, moje ulubione shaki czekoladowe.... Tego jest za dużo. Ale postanowiłam, że..........................


Możliwe ,że jeszcze dzisiaj wstawię kolejny rozdział , ale nic nie objecuję. Rozdziały będą się pojawiały co piątek pod wieczór. Elooooooooooooo  :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P

Bad Girl   Ale Czy Na Pewno ??Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz