Obraz zaczął się rozmazywać . Obudziłam się w uścisku Marka , wyciągnęłam powoli rękę tu mojej komórki leżącej na stoliku nocnym . Właczyłam wyświetlacz była godzina 7.30 rano . Chciałam delikatnie wyślizgnąć się z uścisku Marka , jednak kiedy odwruciłam się do niego twarzą . Jego oczy były już otwarte a na twarzy widniał szczery uśmiech .
- Hej kochanie jak się spało ? -Spytałam jak najcieplejszym głosem ,ukochanego .
- Dobrze , wczoraj byłaś nieziemska - Powiedział mustając dłońmi moją talie . Chciałam wstać ale on złapał mnie w tali i położył mnie obok siebie . - Gdzie uciekarz kochanie ? - Wypszeptał mi do ucha - Przecierz wiesz że Cię nigdzie nie puszczę - Powiedział głaskając mnie po udach coraz wyżej .
- Martwię się . - Wyznałam on zmarszczył brwi pytająco i przestał mnie dotykać - Dziś w nocy miałam dziwny sen
- Chcesz o tym porozmawiać ? - Spytał a w jego oczach widniało zaniepokojenie i troska
- Śniło mi się że robiłam test ciążowy , z tego co słyszałam był negatywny . Powiedziałam że nas rozdzielą na co ty mnie przytuliłeś i powiedziałeś że nie pozwolisz żeby nas rodzielili . - Skróciłam mój sen
- Myślisz że mogło by to coś znaczyć ? - Spytał , wzruszyłam ramionami . Wstałam powoli i okryłam się jakiś kocem . - Nie musisz się mnie stydzić - Powiedział
- Nie wstydzę się ale czuję się nie pomfortowo - Powiedziałam wychodząc z pokoju . Weszłam do garderoby i wybrałam sweter w rozmiarze XL w kolorze beżu pod to białą bokserkę i granatowe legginsy , na nogi wybrałam jakieś kapcie sięgające za kostkę z pieskami . Wyszłam z garderoby teraz już w szlafroku w kolarze szaro-różwym z kapturem , szlafrok siędał bo połowy ud . Weszłam do łazienki wzięłam pół-godzinną kąpiel . Wyszłam z wanny umyłam zęby wyczesałam wsłosy i związałam w warkocza ubrałam wcześniej przygotowane ubrania . Poszłam do kuchni gdzie Mark już znowu pikcił nasze śniadanie , podeszłam do niego i przytuli mnie do siebie . - Kocham Cię - Powiedziałam patrząc mu w prosto w oczy które były o głowe wyżej odemnie . On kiwną głowa a zgodę . - Co dziś pikcisz ? - Spytałam zaglądając pod patelnie .
- Niespodzianka - Powiedział dzwinie ruszając brwiami . Spojrzałam pokryjomu na patelnie - Ej ! - Krzyknął - Mówiłem żeby nie poglądać , to niespodzinka więc nie podglądaj - Spojrzał na zegarek - Za niecałe 2 nimuty powinno być gotowe śniadanie - Powiedział . - Usiądz przy stole a ja zajmę się wszystkim - Zadecydował . Posłusznie wykonałam jego polecenie . Usiadłam przy stole i uważnie przyglądałam się uważnie co robi Mark
- Może Ci pomóc ? - Spytałam spoglądając przed Marka
- Nie, nie tylko zrelaksój sie dzisiaj mam inne plany niż ta twoja szkoła - Machnął reką lekkceważąco Mark .
- Że co ? - Spytałam oburzona - Wiesz że jestem aniołem tym dobrym a nie ciemności , ale i tak Kocham Cię - Powiedziałam opierając się łakciami o blat stołu , a głowę oparłam o nadgarstki . - Wiesz że ja i tak pójdę dziś do szkoły jeszcze ten dzień wytrzymasz beze mnie . Prawda ? - Spytałam oczekując na pozytywną odpowiedz
- No taa napewno a ty wytrzymasz dwa dni z moim ojcem - Powiedział z kpiną . Oho jego aniołek Ciemności znowy się pojawił . - Wiesz że każda minuta beż ciebie to wieczność dla mnie - Wyznał przymając się teatralnie za serce uśmiechnęłam się . - Ha ha ha dardzo - Zaśmiał się ironicznie
- No dobra to dlaczego nie będziesz chodził do mnie do szkoły ? - Spytałam - A tak wogóle co mamy na śniadanie ? - Spytałam
- Ta dam - Powiedział zadowlony odkruwając przygrywkę od żaroodbornego naczynia było to jakieś zapiekanie jajka z miekąś wędliną i warzywami . Nałożył mi porcję i sobie , resztę postawił na środku stołu . - Smacznego - Powiedział , na co ja odpowiedziałam tym smym . Resztę śniadania spędziliśmy w ciszy słuchając radia i popijając świerzą kawę . Nagle mój telefon zadzwonił , spojrzałam na Marka a on ma mnie pytającym wzrokiem . Byłam w szoku bo nikt nie znał mojego numeru telefonu , tylko Mark bo znał . Nie pewnie wzięłam telefon i nacisnąłam zieloną słuchawkę .
CZYTASZ
White Angel
ParanormalAngelas jest córką Boga jej ojciec chce zawrzeć pokój z diabłem . Jednak diabeł też ma warunki jego syn chce mieć za żonę Angelas w dniu jej 16 urodzin ma wziąć ślub z synem diabła , Markiem . Ich początek nie jest zbyt przyjazny z dwóch względów o...