Szczerość 3

255 8 0
                                    

Po przyniesieniu whisky zaczęliśmy rozmowę

-szach-ruszyłem się.

-słabo słabo co się dzieje jakiś zamyślony jesteś-powiedział.

-Naprawdę chcesz wiedzieć?-spytałem.

-no pewnie jestem twoim przyjacielem chyba co nie?-odpowiedział i spytał.

-no tak-odpowiedział.

-no to powiedz!-krzykną Tadeusz.

-bo chodzi o to że mówiłem ci że mam dzisiaj nową partnerkę w pracy-powiedział Stasiak.

-no tak i co?zapytał Tadeusz.

-no bo no ja się w niej chyba zakochałem-wydusił to z siebie.

-to jej to powiedz-powiedział Tadeusz

-no nie wiem zastanowię się chce iść spać pa-
Powiedział Stasiak.

Narazie-pożegnał się tedeusz

[Maria Przybylska]

Wróciłam do domu poszłam coś zjeść i siostra powiedziała żebyśmy porozmawiały zgodziłam się.

-jak tam ten nowy?-spytała siostra.

-ja się chyba w nim zakochała-wydusiła z siebie.

-no to powiedz mu to-powiedziała jej to siostra.

-no nie wiem zastanowię się idę spać pa-powiedziała Marysia.

[Adam Stasiak]

Jestem już pod komendą i spotkałam bolka
Naszego technika kryminalnego.

-cześć bolo-przywitałem się.

-elo-odpowiedział Adamowi.

-widziałeś Marysię-spytałem się.

-tak weszła na komendę i też Walczak i Paulina są-powiedział bolo.

-dzięki-podziękowałem i poszłem.

-cześć wam-powiedziałem.
Pierwsza mi odpowiedziała Marysia😍

-hejka-odpowiedziała

-elo-powiedział Walczak.

-cze-powiedziała Paulina.
I nagle przyszedł kubis do mnie i Marysi.

-cześć mamy włamanie do jubilera
Ulica.miodowa 2 Bolek już jedzie na miejsce-powiedział kubis.

-dobra już jedziemy-powiedziałem

Podczas jazdy na miejsce zapytałem się coś Marię.

-Marysia może byś przyszła do mnie na kolacje powiedzmy że o 20:00-spytałem się.

-pewnie-odpowiedziała a ja się uśmiechnęłem .

-cześć bolo co mamy?-zapytałem się

-złodziej ukradł biżuterię podobno warta 150 000 zł milion odcisków kamery są ale złodziej był w kominiarce weszedł z pistoletem nic na teraz nie powiem-powiedział Bolek.

-jacyś ranni?-zapytałem.

-nie-odpowiedział Bolek.

-dzięki Bolek a co z poszkodowanym?-zapytałem.

-tam jest-odpowiedział.

-porozmawialiśmy chwile i dowiedzieliśmy się że ma podejrzanego. Bolo nam załatwił jego adres ale czekał na pochwały, a po tym pojechaliśmy do podejrzanego ale nikogo nie było w domu ale mugł w każdej chwili przyjść więc mieliśmy dzwonić po mundurowych, dlaczego mieliśmy? Ponieważ przyszedł i próbował nam uciekać ale szybko go złapaliśmy wzięliśmy go na komendę i szybko przyznał się do winy a więc skończyliśmy pracę, odwiozłem Marysię i pojechałem do domu.
Za 40 minut.........

Mogę wam powiedzieć że w 1 dzień z ich życie zmieni się dwukrotnie.😉 Napiszcie kiedy chcecie następny

Adam StasiakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz