Wiem, że nikogo nie obchodzą moje problemy i pewnie wiele osób ma większe i poważniejsze więc te mogą się wydać głupie ale naprawdę musze się gdzieś wyżalić ;-; Bo jak powiem mamie to uzna, że przesadzam... a takie wyżalenie się gzieś zawsze mi pomaga ... Jeszcze raz przepraszam za użalanie się i zapraszam do czytania.
Wyżalanie się nr.1:
Więc tak ... wspominałam kiedyś o pewnej osobie na której się zawiodłam i ostatnio osoba ta wkurzyła mnie Jeszce bardziej ;-; Kiedy pokłóciła się z swoją obecną ,,przyjaciółką" zaczęła się do mnie przymilać, a jak miałam zwolnienie z w-f'u to ona powiedziała nauczycielowi, że nie ma stroju więc usiadła ze mną na scenie, niby spoko bo będę miała z kim pogadać i tak dalej ale ona odrazu zaczęła obgadywać i wyzywać tą swoją ,,przyjaciółkę". Powiedziała też o tym, że ta dziewczyny z którą się pokłóciła przeprowadziła się co prawda wiedziałam o tym wcześniej i wiedziałam też, że ta dziewczyna nie lubi o tym mówić... choć jej nie lubię to szanowałem to, że nie ma ochoty o tym rozmawiać więc nie poruszałam tego tematu. Następnego dnia one się pogodziły a ta dziewczyna którą ta moja była już przyjaciółka obgadywała do mnie i powiedziała
-,, nie wtrącaj się w moje życie"
Nie do końca wiedziałam o co jej chodzi więc spytałam ją o to a oba mi odpowiedział
-[imiętejdziewczynynaktórejsięzawiodłam] powiedziała mi, że mnie obgadywałaś wczoraj i mówiłaś o mojej przeprowadzce,,-
Wytłumaczyłam jej potem, że to nie ja tylko ta dziewczyna ale i tak trudno mi uwierzyć, że ona jest tak wredna by zwalić i do tego Jeszce dobarwić to co SAMA mówił by tylko mieć czyste ręce...Wyżalanie się nr.2
Ostatnio dziewczyny z klasy które mi ciągle dogryzają (są 4) zaczęły się ze sobą i Jeszcze paroma osobami z naszej i przeciwnej klasy zadawać, teraz ciągle czepiają się każdej rzeczy którą robie... do tego w tej grupie jest też pare osób z którymi niedawno miałam spoko kontakt... a teraz wszyscy się mnie czepiają ;-; Są dwa zdarzenia które mogły to spowodować... ale nie jestem pewna pierwsze to moment w którym ta dziewczyna z wyżalenia wyżej dowiedziała się, że chłopak który mi się kiedyś podobał teraz mi się nie podoba (wiem że to głupio brzmi ale już tłumacze przez pare lat podobał mi się pewien chłopak, a moja była przyjaciółka dowiedziała się o tym i powiedział to swojej koleżance [tej z wyżalenia wyżej] a ona powiedziała to całej klasie, wtedy się tym nie przejęłam bo tak naprawdę klasa
zapomniała po tygodniu ale one lubiły mi tym podogryzać, nie powiem było to wkurzające ale znośne i właśnie na początku 7kl im obu ten chłopak też się spodobał wtedy on mi się już nie podobał od jakiegoś roku ale one nadal twierdzą, że on mi się podoba [nawet próbowały wzbudzić moją zazdrość XD ] Tak naprawdę nikt oprócz nich mi tego nie wypominała ale po tym zdarzeniu to się zmieniło i wypomina mi to cała klasa) A drugim i bardziej prawdopodobnym zdarzeniam jest to, że jakieś pare tygodni temu wkurzyła się na to, że one ciągle się ze mnie śmieją itd więc powiedziałam mojej byłej przyjaciółce, że man dość tego wszystkiego a ona się tylko zaśmiał i odesłała mnie do tej drugiej -.- (jest jeszcze sprawa zazdrości ale to raczej odpada bo mi nie ma czego zazdrościć) Naprawdę ostatnio ciągle mam wrażenie, że większość klasy się na mnie uwzięła ;-; niewiem czy to jakaś moja paranoja czy prawda ale naprawdę nie fajnie czuć na sobie tyle nienawistnych spojrzeń ;-;Naprawdę niewiem co z tym zrobić ;-;
Boje się też, że w końcu się wkurzę a wtedy jestem naprawdę groźna więc jak kiedyś wybuchnę to nie będę miała za fajnej sytuacji bo jestem dość... opryskliwa w takich sytuacjach a one mogą wykorzystać to przeciwko mnie....
więc nie mogę powiedzieć wprost co myśle.
CZYTASZ
Pamiętnik przegrywa
RandomTyle tego na wattpadzie, że raczej powinniście wiedzieć o co chodzi ....Mam nadzieje, że nikt się do mnie nie zrazi przez tą książkę i przepraszam jeszcze za bycie takim trochę rakiem w pierwszych rozdziałach XD (choć nadal nim jestem... ale w mnie...