6

354 14 9
                                    

Rose
Myślałam o Finnie całą wczorajszą noc. Zranił mnie swoimi słowami. Byłam pewna, że mu na mnie zależy, że nareszcie ktoś mnie zauważył, pokochał. Od czasu śmierci rodziców załamałam się, ale miałam siostrę, wspierałyśmy się nawzajem. Gdy zginęła, spotkałam Finna. Uważałam go za bohatera, sprzeciwił się Najwyższemu Porządkowi. Ale okazało się, ze on tylko ucieka, nie obchodzi go los rebelii. Potem się to zmieniło, chciał oddać za nas życie. Na Crait, kiedy leciał z zamiarem zniszczenia śmiercionośnego działa, coś mnie tknęło. Wiedziałam, ze Ruch Oporu na tym ucierpi, Finn mógł ich uratować, ale w tamtej chwili uświadomiłam sobie, ze mogę poświecić życie Rebelii, byle tylko mój ukochany mógł być bezpieczny. Zakochałam się w nim, nigdy nie czułam czegoś takiego, ale wiedziałam, ze od tej pory chce dzielić każda chwile mojego życia z nim. Z Finnem. Ale on odkrył swoją prawdziwą twarz. To zwykły tchórz!! Któremu ufałam i obdarzyłam uczuciem. Nie wiem, czy kiedykolwiek mu wybaczę, najpierw sam musi dostrzec jak wielki błąd popełnił.
Finn
Czekałem na to cały dzień, nareszcie Rose jest sama. Muszę ja przeprosić, choć wiem, ze szanse na wybaczenie mam marne. Ale zawsze warto spróbować.
- Cześć Rose- zacząłem powoli
- Miło cie widzieć, jak tam u ciebie?- zapytała z ironią
- Jakoś leci, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju...
- Jaka?
- Ty...
- Czyżby, a przypadkiem nie miałeś mnie unikać?- spytała z pogardą w głosie
- Ale ja tego nie chcę.
- A może ja chcę.
- Rose, przepraszam cię, jesteś dla mnie ważna i chociaż nie kocham cię, chce byś była szczęśliwa i bezpieczna.
- Finn, chciałam ci coś powiedzieć...
- Słucham
- Postanowiłam zgłosić się na misję
- Co?!
- Nie zamierzam cię pytać o zgodę, po prostu uznałam, ze powinieneś wiedzieć, chociażby dlatego, ze możemy się już więcej nie zobaczyć
-Ale - próbowałem coś powiedzieć, niestety nie potrafiłem wykrztusić z siebie słowa, po tym co przed chwila usłyszałem
- Dobranoc - Rose pocałowała mnie w policzek, po czym szybkim krokiem wyszła z pokoju. Co tu się właśnie stało? Czy Rose naprawdę chce poświęcić swoje życie? Boje się, ze robi to ze względu na mnie...
Muszę temu zapobiec. Wybiegłem z Komnaty. Natychmiast udałem się do siedziby pani generał Organy. Wiem, ze tam ja znajdę. Mimo iż termin zgłaszania minął, zostało parę wolnych miejsc. Nie dziwię się, przecież to misja samobójcza!! Fakt, zrobiliśmy już kiedyś coś takiego, ale tym razem możemy nie mieć tyle szczęścia...
Rose
Podjęłam słuszną decyzję. Właśnie kieruje się do komnaty generał Lei. Oznajmię jej, ze chce wziąść udział w wysadzeniu transportowca. Przynajmniej polecę tam w słusznej sprawie. Nareszcie dopieczemy Najwyższemu Porządkowi. Ale głównym powodem jest Finn. Uważam, ze powinnismy się rozstać, nie utrzymywać żadnych kontaktów. Mimo iż mnie przeprosił, z czego się ucieszyłam, ma racje, nie pasujemy do siebie. I nawet jeśli wrócę z tamtąd żywa, to zniknę z jego życia raz na zawsze. Dotarłam już, stoję przed wielkimi, owalnymi drzwiami przyozdobionymi złotymi wstęgami. Są oszałamiające, jak zreszta wszystko tutaj. Ten Lando to ma gust. Ostrożnie wklepuje kod na panelu, dostaliśmy go w razie nagłego zajścia. Cóż, chyba przychodzę w ważnej sprawie? Wchodzę, lekko stąpam po podłodze, jak gdyby każdy, mój następny ruch miałby wszcząć alarm w bazie niszczyciela. Jest już późno, ale pani Organa, nadal siedzi przy biurku ze stosem papierów przed głową. Sprawia wrażenie, jakby nie wiedziała, ze tu jestem.
- Witaj dziecko - powiedziała spokojnie
- Dobry wieczór, chciałam się zapytać czy przydzieli mnie pani do następnej misji- zapytałam z nadzieją
- Ale ty przecież dopiero od paru dni jesteś na nogach! - oburzyła się. Wiedziałam, ze będzie się tego czepiać. Na szczęście przemyślałam co jej powiem.
- Wiem, ze jest mało chętnych, a to bardzo ważna misja, wiec chyba liczy się każda para rąk?
- Oczywiście, ale chyba nie myślisz, ze puszczę cie tam w takim stanie!
-  Byłam już na statku Najwyższego Porządku, doskonale znam ich procedury, przydam się
- Ja...- generał Leia chciała coś powiedzieć, ale przerwał jej świst otwieranych drzwi. W progu stał zasapany Finn.
- Zgłaszam się!- wykrzyczał ostatkiem sił, najwyraźniej biegł tu cała drogę, a to trochę zajmuje, zważywszy na to, ze rozmawialiśmy w drugim skrzydle pałacu.
- Dotąd nikt nie był chętny, a tu się okazuje, ze zaraz miejsc zabraknie na tą misję!- stwierdziła Leia
- Finn, nie wtrącaj się, nie polecisz ze mną!- wkurzyłem się
- Nie zabronisz mi- odgryzł się
- Dobrze widzę, ze musicie coś sobie wyjaśnić, zgadzam się was przyjąć, ale Rose masz na siebie uważać, i pamiętaj, ze zawsze możesz zrezygnować, lituje się nad tobą tylko dlatego, ze nie mamy ludzi, a teraz proszę was o udanie się do kwater, jest cisza nocna- przerwała nam pani generał
- Tak jest generał Leio- zasalutował Finn, trzeba przyznać, ze wyglądało to komicznie
- Chodź Rose, pociągnął mnie za sobą, chociaż nie miałam ochoty na rozmowę z nim.
- Co ty sobie wyobrażasz?!- oburzył się
- Ja?! To ty próbujesz mi utrudnić życie!
- Nie puszczę cie tam samej, zależy mi na tobie Rose
- Tak? Bo mi na tobie nie!- krzyknęłam i ruszyłam do swojego pokoju. Najwyraźniej zrozumiał, ze chce być sama, bo za mną nie poszedł. Składałam mu, bardzo mi na nim zależy, ale nie chce go widzieć, zranił mnie. Zatrzasnęła za sobą drzwi i rzuciłam się na łóżko, to był ciężki dzień...
Hux
Nareszcie zrobiliśmy jakieś postępy, namierzyliśmy rebeliancki statek niedaleko Miasta Chmur. Myślę, ze Ruch Oporu zaopatruje się u Lando Calrissiana. Niestety nie możemy tego sprawdzić, miasto jest ścisłe chronione. Oczywiście moglibyśmy je bez problemu zaatakować, ale wtedy wzbudzilibyśmy podejrzenia, a Rebelia zwiała  by nam z przed nosa. Dobrze, ze niedaleko będzie przelatywał transportowiec z materiałami do odbudowy statków, rozkażę załodze, by przyjrzeli się miastu z bliska oraz by zachowali maksymalną czujność. Nie wiemy co tym razem strzeli tym rebeliancki śmieciom do głowy...

————————————————————————
Cześć, chciałam wstawić coś fajnego na walentynki. Padło na Finn i Rose.
Nie martwcie się, na Kylo i Rey tez przyjdzie pora ;)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 14, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Gwiezdne Wojny 9: Czarny DiamentOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz