Jesteś czarownicą czystej krwi. Twoi rodzice nie żyją, zabił ich Voldemort, gdy miałaś 6 lat. Przez cały ten czas rodzice wpajali Ci, że nie powinnaś zadawać się ze szlamami, zdrajcami krwi, ponieważ mogłabyś przynieść rodzinie hańbę. Tobie oni nie przeszkadzali nigdy. Być może dlatego, że miałaś także brata (był od Ciebie o 8 lat starszy), który Ci powtarzał, że nie powinnaś słuchać tych bzdur, tylko robić tak jak uważasz i zadawać się z tymi, których uważasz za prawdziwych przyjaciół, nie patrząc na status krwi. Po wypadku zamieszkałaś z bratem ( i jego dziewczyną, bo był już dorosły). Prawdę mówiąc nie wspominałaś rodziców dobrze, lecz kochałaś ich, jak każde dziecko swojego rodzica.
Byłaś bardzo bogata, ze szlacheckiego rodu, mieszkałaś w dworze. Niejedni Ci tego zazdrościli. Byłaś dość wysoką, szczupłą dziewczyną o pięknych, dużych oczach, pięknych rysach twarzy, miałaś długie, gęste włosy, byłaś bardzo urodziwa. Miałaś ciekawy charakter, ponieważ miałaś wiele różnych cech. Przeważała u Ciebie odwaga. Bardzo, ale to bardzo duża odwaga, zawsze sprawiedliwa, bardzo mądra - swoją mądrością przewyższałaś większość swoich rówieśników. Byłaś wierna i lojalna, sprytna i ambitna. Byłaś przyjazną dziewczyną, miałaś dobre kontakty z innymi ludźmi, bardzo miła, jednak, gdy ktoś zrobił Ci jakąś krzywdę, nie pozostawałaś mu dłużna - po prostu lepiej z Tobą nie zadzierać. Byłaś także przebiegła i w niektórych momentach dość tajemnicza i trudno było Ciebie rozgryźć. Miałaś duże poczucie humoru i uwielbiałaś też robić żarty.
Z bratem miałaś świetne kontakty. Mimo, że to był Twój brat, uważałaś go za swojego najlepszego przyjaciela. Z jego dziewczyną było podobnie - uważałaś ją, za swoją najlepszą przyjaciółkę i także za siostrę. Nie trudno się dziwić, skoro spędziłaś z nimi swoją dotychczasową większość życia. Swojego brata uważałaś za najlepszego nauczyciela i doradcę. Mogłaś z nim porozmawiać o chłopcach, to mu nie przeszkadzało, cieszył się, że mu ufasz na tyle, aby z nim porozmawiać o tak prywatnych sprawach. Zawsze był dla Ciebie ostoją, a Ty dla niego, pomimo swojego bardzo młodego wieku. On (Blase ( z ang. : Błażej)) i jego dziewczyna (Lucy) także chodzili do Hogwartu, więc odkąd zamieszkaliście razem opowiadali Ci o nim i o innych szkołach ( Durmstrangu i Beauxbatons). Zawsze z ciekawością i fascynacją słuchałaś o szkole i - co najciekawsze - o przygodach Twoich opiekunów w niej.
Brat powtarzał Ci nie raz, że dostaniesz się do Hogwartu, ponieważ jesteś czystej krwi. Ty jednak miałaś pewne obawy.
Pewnego słonecznego dnia poszłaś na górę, do pokoju, w którym bardzo lubiłaś przybywać (był to mały pokoik na 'poddaszu', w którym mieściła się mała biblioteczka - bardzo lubiłaś czytać - huśtawka przymocowana do sufitu oraz duże okno ( gdy się je otworzyło, można spokojnie usiąść na parapecie, zwieszając nogi na okno - uwielbiałaś tak robić )). Usiadłaś na huśtawce, podciągając kolana pod brodę i siedziałaś, przychodziłaś tu, najczęściej gdy miałaś jakieś problemy i zmartwienia. Twój brat doskonale o tym wiedział.
Kiedy nigdzie nie mógł Cię znaleźć, pomyślał, że jest jeszcze jedno miejsce.... I miał rację. Wszedł do pokoiku, usiadł obok Ciebie i zapytał.
[Blase]- Hej Sara co się dzieje?
[Sara]- Sama nie wiem. Wiesz... Myślę.... Czy myślisz, że się dostanę?
[Blase]- No oczywiście! Dlaczego myślisz, że nie?
[Sara]- Nie mam pojęcia, jakoś samo tak... A jeśli się dostanę to ...
[Blase]- Boisz się do jakiego domu Cię przyjmą? Nie martw się o to.
[Sara]- Wiem, że w każdym się odnajdę, ale jednak wolałabym być w tym jednym...
CZYTASZ
Childhood friend // Draco Malfoy //
FanfictionJak potoczy się życie Sary Chase po przyjeździe do Hogwartu ? Czy zmieni się o 180 stopni ? Czy znajdzie zaufanych przyjaciół? A może znajdzie miłość?