Rozdział 12

56 4 0
                                    


Lisa POVS

20:00

Leżałam spokojnie na łóżku sprawdzając instagrama gdy nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.
- JOOOOOOEEEE IDŹ OTWÓRZ DRZWI!!!!- krzyknęłam na cały dom. Już po chwili zobaczyłam w progu Nicki, Tomka, Dawida i Leo.

- Hej.- Powiedziała Nicki rzucając się na mnie.

- No hej.- odpowiedziałam przytulając ją.- A gdzie Joe i Lisa?- zapytałam odsuwając się od Nicki

- Joe zamawia pizze a Lisa robi popcorn.- odpowiedział Leo

- Ej ja tez chce się przytulić, zdradzasz mmie?- zapytał Leo udając obrażonego lecz na jego twarzy zobaczyłam uśmiech

- Nie zasługujesz.- odpowiedziałam na co reszta sie zaśmiała.

- Jaki film bierzemy, księżniczko?- zapytał Leo biorąc laptopa.

- Nie jestem księżniczką.- odpowiedziałam patrząc na niego jak na idiote.

- Jesteś.- odpowiedział patrząc mi w oczy.

- Nie, nie, nie ja jestem stuprocentową królową.- uśmiechnęłam się zadziornie.

- Ej, bez romansu mi tu.- powiedziała Lisa wchodząc z popcornem a wraz za nią Joe z pizzą.

- Lisa!- powiedziałam rumieniąc się.

- Nellie chodź na chwilę porozmawiać w cztery oczy.- powiedziała uśmiechnięta Nicki. Wykonałam jej polecenie poczym obydwie wyszliśmy na korzytarz.

- Wejdź na stronę DamhagZdjęcia. Na tej stronie są WSZYSCY co chodzą do tej szkoły czyli Damhag.- odpowiedziała mi a ja weszłam. Nicki kazała mi wejść w katogorie z chłopakami.

- Widzisz jakie ciacha? Patrz na przykład na Jacka Jackson, jest w szkolnej drużynie koszykówki. Wejdź zobacz członków drużyny koszykówki.- Powiedziała a ja tak zrobiłam. Lecz nagle zauważyłam tam kogoś kogo chciałam znaleźć od dawna. Upściłam głośno telefon i stałam jak wryta.

- Nel wszystko okej? NELLIE, NELLIE ODPOWIEDZ MI.- zaczęła krzyczeć Nicki lecz ja nie mogłam się wypowiedzieć patrzyłam tylko w jeden punkt na telefonie którym był on.

- Joe chodź tu szybko!!- krzyknęła Nicki.

- Nel halooo, Nellie błagam odezwij się do nas.- powiedział szarpiąc mną Joe

- J-ja ja..- powiedziałam lecz to było bardzo trudne.- On t-tam je-jest.- powiedziałam a po moich policzkach zaczęły lecieć łzy.

- Nellie kto tam jest?- zapytała Nicki

- Tam je-jest człowiek którego sz- szukałam całe życie.- odpowiedziałam bardzo powoli.- To przez niego nasza s-siostra umarła. To Derek.- odpowiedziałam patrząc na Joe

- Co? JAK To?- zapytał Joe. Wzięłam telefon i pokazałam mu jego zdjęcie z tym jego zadziornym, obrzydliwym, okropnym uśmiechem.

- GDZIE ON JEST?!?!?!?!- krzyknął Joe bardzo agresywnie zaczęłam się go bać więc cofnęłam się o krok. - GDZIE ON KURWA JEST?!?!?- zapytał krzycząc na mnie.

- Joe j-ja się ci-ciebie boję.- powiedziałam przez łzy.

- Nel, ja chce do niego iść.- powiedział przytulajac mnie.

- Inaczej to rozegramy.- powiedziałam patrząc na innych. - pójdę do niego do szkoły zniszcze go najpierw psychicznie a poten cała szkoła dowie się o nim prawdy potem ty zrobisz z nim co będziesz chciał.

- Poradzisz sobie?- zapytał Joe a ja pokiwałm głową na tak.

- Ale jeśli chcecie wejść na teren Damhag musicie tam chodzić do szkoły.- powiedziała Nicki.

Brutal Life || Maggie Lindemann | Charlie LenehanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz