2.

5.2K 101 37
                                    


Biegłam a za sobą słyszałam jeszcze jak Niall krzyczy na Harryego a potem usłyszałam tupot stóp za sobą. Cały czas bieglam ale nagle ktoś mnie złapał za ramię i pociągnął do tyłu i prawie sie przewróciłam ale złapały mnie silne męskie ramiona. Spojrzałam w twarz chłopaka i zobaczyłam niebieskie oczy Nialla. Szybko otarłam łzy z policzków po czym zarzuciłam ramiona na kark nialla i wtulilam twarz w jego klatkę piersiową.

- Przepraszam Cię za Harrego, on nie chciał Ci sprawić przykrości

- Wiem niall nie martw się o mnie wszystko jest ok

-Nie płacz aniolku, chodź do domu, zrobię Ci coś dobrego i wszystko mi opowiesz.

Niall zlapal mnie za rękę po czym poprowadził do swojego domu.
W środku wszyscy sie na mnie patrzyli i na moje zalzawione policzki też. Widziałam współczucie w oczach wszystkich oprócz w oczach Harrego. Loczek miał kpine w oczach. Ja pierdole, ale dupek.

Braciak zaprowadził mnie do kuchni i posadził przy stole. Zaczął robić mi herbatę. Podszedl do mnie jeden z pozostałych chłopaków.

-Cześć mała, jestem Louis - usiadł na krzesle na przeciwko mnie i zlapal moja dłoń - nie bądź smutna, nic się przecież nie stało. Harry po prostu taki jest, przyzwyczaisz się. W głębi duszy to wrażliwy i delikatny chlopak

Próbowałam sie uśmiechnąć ale chyba mi nie wyszło, Louis cały czas na mnie patrzył. Jezu, ale jest przystojny, pomyślałam. Do kuchni weszła reszta chłopaków. Kurwa, znowu Harry. Niechcący zlapalam z nim kontakt wzrokowy a on puścił mi oczko. Przed chwilą mnie obrażał a teraz ze mną flirtuje, ja pierdole!

Potem zobaczyłam że patrzy na mnie drugi chlopak o ciemnych oczach i włosach. Był cholernie przystojny, taki jak lubię. Nie mogłam sie powstrzymać i uśmiechnęłam sie do niego a on do mnie. Chyba długo to trwało bo ktoś odchrzaknal.

-A, przedstawię was. To jest zayn - pokazał na tego na którego patrzyłam - A to liam - wskazał na ostatniego chłopaka. - skoro już sie znamy to chodźmy oglądać tv.

Wszyscy sie zgodzilimy na ten super pomysł

Zaczęliśmy oglądać tv ale szybko nam sie znudziło. Liam zaproponowal nam grę w butelkę .

Harry popatrzył na mnie znacząco. O nie pewnie ma jakieś brudne myśli.
-Na rozbieranie gramy co nie??

Matko! Nie bede grać z nim. Ale Louis mnie poprosił wiec powiedziałam mu: ok.

**
hej to już drugi rozdział :* dzieki za 10 wyswietlen

To właśnie ty | H.S. +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz