12.

1.5K 39 31
                                    

Popatrzylismy z Zaynem na siebie a potem szybko się ubralismy cali i wyszlam z jego pokoju on jeszcze został powiedział że zaraz przyjdzie. Szłam korytarzem chciałam znaleźć Harrego ale nigdzie go nie było.
Gdy już chciałam wrócić na dół do reszty moich przyjaciół zobaczyłam że ktoś szybko znika za rogiem korytarza gdzie dalej byly pokoje jeszcze Luisa i Nialla. W pierwszej chwili myślałam że mi się przewidział ale potem uznałam że pójdę to sprawdzić. Poszłam tam i przez uchylone drzwi w pokoju Luisa zobaczyłam że on się całuje z kimś zachlannie i był bez koszulki. Uchylilam drzwi trochę bardziej żeby zobaczyć kto to był a gdy zobaczyłam że to Harry to aż się zachlysnelam powietrzem!! Nie mogłam w to uwierzyć Harry z Luisem?!?!? Przecież Harry nie jest gejem na pewno!!! Co do Luisa miałam wątpliwości ale Harry na pewno nie jest!!
Cofnelam się kilka kroków i chciałam się odwrócić na pięcie i odbiec ale chyba zrobiłam to trochę za głośno bo gdy biegam korytarzem usłyszałam przytlumione przekleństwa i jakaś szamotanine a potem kroki za sobą.
Ale się nie przejmowałam i cały czas bieglam korytarzem zbieglam schodami w dół i potrąciłam kogoś ale byłam bardzo smutna i miałam łzy w oczach i po prostu nie chciałam już tam być!!!!
Wybieglam na dwór przebiegłam kilka kroków ale się już trochę zmeczylam i byłam bardzo zaplakana więc nic nie widziałam więc przystanelam i rozplakalam jeszcze bardziej.
Czemu ten Harry tak mnie traktuje!?? myślałam.
Po chwili poczułam na swoim ramieniu dłoń ale nikogo nie słyszałam więc podskoczylam w miejscu i już chciałam krzyknąć kiedy zobaczyłam że to Harry. Znowu zachciało mi się płakać gdy zobaczyłam jego rozczochrane włosy i pognieciona koszulkę bo przypomniałam sobie o nim z Luisem ale potem poczułam wściekłość na Harrego. Odepchnelam jego rękę a potem jego całego.
- ty dupku traktujesz mnie jak swoją zabawkę nic dla ciebie nie znacze!!! Bawisz się moimi uczuciami nie widzisz co ze mna robisz??? - krzyczałam na niego a Harry z każdym moim słowem robił się coraz smutniejszy.
Gdy zobaczyłam że po jakimś czasie gdy na niego krzyczalam Harry wyglądał na zrezygnowanego wzięłam głęboki oddech i popatrzyłam mu głęboko w oczy tak jak on to kiedyś zrobił. Poczułam że się uspokajam i zatapiam w jego pięknych zielonych teczowkach.
Przez dłuższy czas patrzylismy na siebie z większej odległości a potem powoli Harry zaczął się do mnie przysuwac.
Powoli wysunął rękę żeby mnie dotknąć a ja niepewnie pozwoliłam mu na to. Jego dłoń musnela delikatnie mój policzek a potem objął moja twarz swoimi dużymi i silnymi dłońmi. Poczułam się nagle bezpieczna i już nie myślałam o niczym innym niż o Harrym.
-czemu tak wszystko psujesz - zapytałam go cicho po dłuższej chwili kiedy tak staliśmy patrząc się na siebie.
-bo taki jestem zepsuty psuje wszystko czego się dotkne. Dlatego nie chciałem żebyś mnie lubiła żeby cię nie zepsuć bo jesteś cudowna aniołku.
Poczułam nowe łzy w oczach gdy Harry to mówił. Przecież nie jestem cudowna jestem zepsuta.
-nie jestem taka jak myślisz. Jestem zepsuta mój tata mnie bije przecież gdybym była aniolkiem to by tego nie robił.
-on cię bije????! Idę mu wpierdolic!!!

Hej zapomniałam hasła do tego konta ale okazało sie ze mam zapisane w starym telefonie w notatkach<3 miałam ten rozdział zapisany wiec macie świeżo papa mam nadzieje ze jeszvze pamietacie mnie. Buziaki

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 17, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To właśnie ty | H.S. +18Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz