To właśnie ty | H.S. +18

6

On wszedł a ja sie zdziwiłam. Byłam w szoku nie spodziewałam sie jego obecności.

-Co chcesz? -zapytałam i przewróciłam oczami.

Harry podszedł do mnie trochę za blisko tak ze az dotykałam kolanami jego kolan. Pochylił się nade mną i spojrzał mi prosto w oczy. Jego twarz była bardzo blisko mojej.

-Chce żebyś widziała... -powiedział zmysłowym głosem a mi zmiękły kolana - ze nic dla mnie nie znaczysz.

Na początku nie zrozumialam jego słów. Sens jego wypowiedzi dotarł do mojego serca gdy szedl juz w strone wyjscia z pomieszczenia. Zabolało mnie to.

- Naprawdę nic dla ciebie nie znaczę? A ten namietny pocałunek w garderobie? - powiedziałam czując zbliżające się łzy w oczach a on odwrócił sie i znowu na mnie popatrzył.

- Na prawdę uwierzyłas że zrobiłem to bo coś do Ciebie czuje? Jesteś taka sama jak każda inna laska ładniejsza czy brzydsza bogatsza lub biedniejsza. W pewnym momencie każdej z was zależy tylko na tym żeby jakiś super chłopak was docenił a tak na prawdę chcecie żeby was przeleciał bo myślicie ze dla niego to coś znaczy i ze coś się między wami stanie.

- Ale ten pocałunek ja myślałam... - zaczęłam znowu już czując trochę łez na policzkach.

- Ze co ze niby będziesz moja dziewczyna? Mam dziewczynę a pocalowalem cie bo miałem na to ochotę nic więcej. Zapamiętaj Hope ze zawsze robię to ci chce i średnio dbam o opinie i o zdanie innych ludzi.

Chciałam jeszcze cos powiedzieć ale Harry po prostu wyszedł seksownym krokiem z łazienki mialam nadzieję ze jeszcze sie odwróci i powie że jednak myśli inaczej tak jak we wszystkich moich ulubionych komediach romantycznych ale tak sie nie stało.
Lkalam cicho dalej aż przyszła Destiny do łazienki. Zobaczyła moja twarz zaplakana. Pomyslalm: o nie muszę wyglądać okropnie pewnie cały makijaż mi sie romazal.
Szybko wytarlam policzki rękawem i uśmiechnęłam się.

-Wszystko ok? -zapytała przyjaciółka dając mi lód na kostkę - Cały makijaż Ci się rozmazal.

Potwierdziłam skinieniem głowy.

***
Sorki ze wczoraj nie było rozdziału ale miałam spr z matmy:/// następny rozdział będzie lepszy
Ps. Dzieki za 120 wyświetleń