Prześladowana?!

57 3 4
                                    

Ten rozdział pomogła mi pisać mrzeczkowska
Proszę was żebyście zajrzeli na notkę pod tym rozdziałem z góry dziękuję.
Z mojego snu obudziły mnie promienie słońca.Z trudem ale wstałam z łóżka żeby je zasłonić.Kiedy to zrobiłam sięgnęłam po telefon i krzyknęłam
-7!!!!!!!!!!!-o mój boże dlaczego ja!!!
Pewnie się pytacie dlaczego tak się wydzieram.Ponieważ jest tak wcześnie a ja wstałam.Kiedy jeszcze trochę sobie pokrzyczałam zeszłam na dół z zamiarem zjedzenia śniadania. Ale coś umknęło moim oczom. Na wyspie kuchennej leżała czerwona kartka z napisem ,,otwórz". Stwierdziłam więc, że tak zrobię więc chwyciłam kartkę do ręki i zaczęłam czytać

Od ....
No witam witam pewnie się zastanawiasz skąd wzięła się ta kartka u ciebie na stole prawda? Ale przykro mi nie powiem ci jak ale mam dla ciebie informację. Chcę, żebyś cierpiała tak jak mój policzek teraz.Więc o godzinie 7.05 przyjdzie a raczej przyjdą do ciebie dwaj mężczyźni radzę ci otwórz im drzwi
Twój ukochany ....
Byłam przerażona bo właśnie była 7.05. Nagle do moich uszu dobiegł się dzwonek drzwi. Stałam jak sparaliżowana. Nagle usłyszałam krzyk
-Otwieraj!!!!!!
Szybko wbiegłam na górę do mojego pokoju a później zamknęłam go na klucz. Kiedy byłam już spokojniejsza usłyszałam wielki trzask a potem
-Gdzie jesteś? No pokaż się nic ci nie zrobimy.Nie odpowiedziałam bałam się i to strasznie
-Ty ona pewnie siedzi w swoim pokoju
-Chyba to wiadome.Dobra chodź idziemy na górę.
Usłyszałam kroki były coraz bliżej i bliżej kiedy ktoś nagle pociągnął za klamkę
-Otwieraj!!!!!
-Dobre stary spoko te drzwi też wywarzymy
W chwili gdy to powiedział zamarłam. Stwierdziłam że schowam się pod łóżko. Czekałam chwile aż drzwi się otworzą.I w końcu stało się do środka weszło dwóch młodych mężczyzn.Byli cali ubrani na czarno.Siedziałam cicho jak myszka ale w końcu usłyszałam
-Wyłaź spod łóżka
Siedziałam cicho
-No wyłaź
Nadal nic
-Dobra jak tak chcesz się bawić to proszę
Jak to powiedział usłyszałam pstryknięcie palca.Potem ktoś silnie złapał moją nogę i wyciągnął mnie z pod łóżka.
Leżałam na podłodze a oni stali i patrzyli się na mnie.
-Dobra dawaj tą torbę
-A po co?
-No przecież nie przewieziemy jej tak po prostu
-Dobra masz
Jeden z chłopaków sięgnął po torbę i wyciągnął z niej chusteczkę. Od razu wiedziałam co chce zrobić więc szybko wstałam ale to nic nie pomogło ponieważ jeden z chłopaków szybko do mnie podbiegł i popchnął znów na podłogę
-Trzymaj ją
-Przecież trzymam
Próbowałam się wyrwać ale to nic nie dało i tylko pogorszyło bo dostałam pięścią w brzuch.Nie miałam już siły a wtedy jeden z facetów przyłożył mi chusteczkę do nosa. Próbowałam się wyrwać ale nagle zrobiłam się śpiąca i zasnęłam.
Kiedy się obudziłam rozejrzałam się po pokoju byłam przywiązana do łóżka Deana!!!!!!

Jak wam się podobał rozdział?Nie jest najlepszy ale też nie najgorszy.Przepraszam, że tak długo nie było rozdziałów ale miałam zepsuty telefon:)Dziękuję za przeczytanie😺

KsiężniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz