[14] Close

2.3K 295 173
                                    

[JIMIN]

Minęło już kilka godzin, podczas których Yoongi nie zamienił ze mną słowa.

Doskonale wie, że cierpię, ale jest na tyle bezwzględny, aby to ignorować. Sam próbowałem kilka razy rozpocząć rozmowę, ale on patrzy na mnie jakby kot wbijał w niego swoje ostre pazury. Nawet podczas jedzenia, gdy inni żartują, my siedzimy w ciszy.

- Co jest z tobą nie tak? Wyglądasz jakby minęło trzydzieści dni deszczowej pogody – mówi Hoseok.

- Pokłóciłeś się kimś? – chce wiedzieć Namjoon.

Wszyscy chichoczą przy stole, a Yoongi posyła im wkurzony wyraz twarzy i natychmiast przestają.

Po posiłku rozchodzimy się do pokoi. Większość naszych kolegów będzie spać – a przynajmniej udawać – za to my mamy coś jeszcze do roboty.

Tak, dzisiaj chcemy odwiedzić ciotkę hocus-pokus jak ją nazwał Yoongi.

- Jesteś gotowy? – pytam go, a on kiwa głową.

Prześlizgujemy się przez tyle drzwi i ruszamy w drogę. Jest dość ciemno, ale ponieważ musimy tam iść, nasze nogi stąpają po gruncie. Spędzamy trochę czasu obok siebie w ciszy, aż w końcu nie mogę tego znieść.

- Yoongi?

- Czy nie powiedziałem ci żebyś ze mną nie rozmawiał?

- Tak, ale muszę ci coś powiedzieć, nie musisz odpowiadać, przynajmniej mnie posłuchaj.

Nie mówi nic, tylko patrzy w dół.

- Wiem, próbuję się domyślać, jak to wszystko wygląda z twojej perspektywy, ale to nie jest to, co myślisz, znasz tylko połowę prawdy.

Ponieważ on dalej milczy, ja kontynuuję.

- To prawda, że cię nie pamiętam, ale to nie dlatego, że nic dla mnie nie znaczyłeś lub nie byłeś ważny.

- Wiec co niby? – syczy.

- Dziesięć lat temu też miałem wypadek, uderzył we mnie samochód i byłem hospitalizowany z urazem głowy, wiele czasu zajęło mi wstanie na nogi i odzyskanie wspomnień, ale nie wszystkie wróciły.

Nawet w ciemności widzę, że oczy Yoongiego są szeroko otwarte.

- Nie mogłem nikogo rozpoznać, więc moja rodzina zdecydowała się przenieść w inne miejsce, żebym mógł zacząć od początku. Nie wiem nic o tobie, nikt mi nie powiedział. Chciałbym sobie przypomnieć. Przykro mi Yoongi.

- To prawda?

- Tak, stuprocentowa.

[YOONGI]

Nie mam pojęcia, co to za uczucie.

Szok?

Ulga?

Prawdopodobnie jedno i drugie.

Co powinienem czuć? Część mojego życia i odczuć były kłamstwem. Wiem, że mama Jimina rozmawiała z moją, ale nie wiedziałem o co chodziło.

Dlaczego mi o tym nie powiedziała?

Może wszystko potoczyłoby się inaczej, gdybym wiedział, co stało się z Jiminem.

Nie rozumiem, dlaczego tak wyszło?

Chciałem się rozpłakać.

Yoongi, nie bądź dzieckiem.

Przez cały czas oskarżałem niewłaściwą osobę.

Nikt nie był winien.

- Yoongi?

Body Swap | yoonmin ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz