Ink P.O.V
Jestem w stanie przysiądz że spojrzał się w moją stronę, i po prostu mnie zignorował... Biegłem przed siebie mając gdzieś to co się dzieje wokół, nadal czułem łzy spływające po moich kościach policzkowych. W pewnej chwili wpadłem na kogoś kogo się tu wogóle nie spodziewałem. Dream w własnej osobie.
-Ink? Co Ci się stało? Dlaczego płaczesz?!
-B-bo Error o-on...
-Wiesz co? Lepiej chodźmy do Voidu tam mi wszystko opowiesz.Zaraz po tym jak weszliśmy do Voidu, opowiedziałem o wszystkim mojemu przyjacielowi. Który naprawdę mimo swojej spokojnej natury bardzo się wkurzył. W pewnym momencie, portal do Voidu otworzył się i wyszedł z niego Error.
-To wszystko twoja wina!
-Nie dżyj się tak łeb mnie boli!
-Mam to w dupie!Wow mocne słowa jak na Dreama...
-Przez ciebie Ink płacze!
-Mówiłem Ci już żebyś się nie Darł, a no racja kilka sekund temu, jesteś taki Głuchy czy po prostu tępy?
-Nie obrażaj go!
-Bo?
-bo nie! Ty jesteś tępy! Dream mi pomaga a ty tylko krzywdzisz!
-Aaa już rozumiem, przeszkodziłem w randce?. Spokojnie już się zmywam.W tamtym momencie coś we mnie pękło, naprawdę myślałem że go to chodź trochę ruszy, ale miał to totalnie gdzieś... Po prostu wyszedł. Padłem na kolana i znów zacząłem szlochać, przecież on mówił że mnie kocha... On musi mnie kochać! W tym momencie portal ponownie się otworzył .
-Ja tylko po psa, nie przeszkadzajcie sobie.
-Ale m-Przerwałem mu, pocałowałem go tylko po to by Error był zazdrosny. Wyszedł, po prostu wyszedł, nie wkurzył się, nic nie powiedział, zostawił mnie samego z Dreamem.
-ja...
-Oj Ink ja też cię kocham!Czekaj co... Nie odebrał tego w taki sposób jak miał... Ale to jest mój przyjaciel ja nie chcę go zranić...
-Tak o to właśnie mi chodziło!
-To co teraz jesteśmy oficjalną parą?
-Tak Dream.Umieram od środka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto kolejny rozdział!
Dobranoc!