Alien: Hej
SweetBunny: No no, postęp ja widzę. Sam do mnie napisałeś. Podoba mi się to, Skarbie ;*
Alien: Ej, znowu włączył Ci się tryb BadBoya? Wczoraj pisałeś normalnie. W miarę. Nie licząc twoich humorków i fochów, pojebie
SweetBunny: Nie przeklinaj, Szkrabie. Nie o to mi chodziło. Podoba mi się to, że otwierasz się przede mną ;)
Alien: Może się otwieram. A może nie. Jak Ci mija dzień?
SweerBunny: Hm... chyba dobrze. Znaczy, jest 9 rano więc jeszcze dużo może się zdarzyć ;D
Alien: Aish, ty to masz dobry humor dzisiaj
SweetBunny: Mogę to samo powiedzieć o tobie mój drogi
SweetBunny: Co powiesz na spotkanie?
Alien: No chyba Cię coś...
"Tak tak tak! Spotkanie! Zrób to zrób to!"
"Zamknij się"
SweetBunny: Nie. Ja mówię całkiem poważnie. Czemu nie chcesz się spotkać? Ciągle uważasz że jestem jakimś pedofilem? Hahaha
Alien: Nie, nie uważam tak. Ale... moglibyśmy utrzymywać kontakt jedynie przez internet? Stary, znamy się 2 dni. Naprawdę, nie mam zamiaru się z tobą spotykać. Serio
"Ależ masz, masz"
SweetBunny: No weź, nie daj się prosić :* Tylko jedno spotkanie. Nie będziesz żałować.
Alien: Muszę się zastanowić. Dam Ci odpowiedź wieczorem, około 19 okej? Ale nie licz na to że się zgodzę. Są bardzo małe szanse
"Nad czym ty chcesz się zastanawiać? Może wreszcie ruszyłbyś swoją grubą dupę z domu i poznałbyś nowych ludzi?!"
SweetBunny: Niech Ci będzie. Poczekam :**
Użytkownik SweetBunny jest offline
Alien: A właśnie! Ciągle nie podałeś mi swojego imienia!
Dostarczono 9:16
Alien: Cholera jasna. Znowu to samo
Nie wysłano
"Lamus"
Użytkownik Alien jest offline
---
Hejka!