*miesiąc później*
Chłopak ubrany był w czarną koszulę i ciemne jeansy. Zastanawiał się - pójść pieszo czy pojechać samochodem? Wołał chyba dostać się tam o własnych nogach. Tak zrobiłby On.
Stał przed drzwiami i bał się chwycić za klamkę. Nie chciał wychodzić na zewnątrz. Ponieważ On już tego nie zrobi.
Ale dzisiaj jest niedziela. I musi tam pójść.
Jungkook kierował się w stronę cmentarza. Po drodze, kupił najdroższe kwiaty jakie znalazł. Nie mógł pozwolić sobie na to, aby na nagrobku znalazły się byle jakie rzeczy.
Nie na tym.
Wszedł na teren cmentarza. Od razu skierował się stronę, gdzie znajdował się niewielki, szary nagrobek.
Podszedł do niego, położył na nim rośliny i usiadł na ławeczce znajdującej się obok.
-Dzień dobry, skarbie. Przyszedłem powiedzieć Ci, jak minął mój tydzień. Bo wiesz, dzisiaj niedziela...
No więc... Jimin i Suga mieli zabawną sytuację w pracy. Jakaś starsza pani kłóciła się, że w jej filiżance pływa mucha, a żadnej tam nie było. Natomiast Hoseok nadal się do mnie nie odzywa. Nie wiem czemu. Urwał nam się kontakt. Szkoda. Pamiętasz jak mówiłem Ci tydzień temu, że chcę sobie wydrukować to nasze wspólne zdjęcie? Wydrukowałem je. I postawiłem przy moim łóżku.
Ja... - oczy zaszły mu łzami. - Chciałem Ci tylko powiedzieć, że Cię kocham. I zawsze będę Cię kochać. Przepraszam, że mi się nie udało. Że nie ma Cię tutaj, ze mną. Że już nigdy nie usiądziemy razem przed telewizorem, nie pójdziemy do parku, nie przytulimy się... Przepraszam Cię, Taeś.Chłopak zsunął się z ławki, klęknął i spojrzał na napis na nagrobku.
Tu leży
Kim Taehyung
30.12.1995 - 21.03.2018
Niech spoczywa w spokojuPo policzkach zaczęły mu lecieć łzy. Cały się trząsł.
-Przepraszam
The end
Także, moi drodzy. Przepraszam was za to, co zrobiłam z tym ff, ale to wszystko przez mojego męża, sbbyjm - Też Cię Kocham mężu mój
Gdybym pokazała wam teraz moją twarz, byłaby ona cała mokra od łez i pełna smutku
Ryczę, czytając własne opowiadanie :')
Dziękuję za wszystkie wyświetlenia, gwiazdki i komentarze.
Kocham was z całego serca
Buzia ❤
P.S.: Matka Boska Jiminowska ma nas w swojej opiece. Pamiętajcie ❤
P.S2.: A tu macie zdjęcie, o którym mówił Kookie:
P.S3.: Zaczynam pisać nowe opowiadanko, więc czekajcie ❤