Pobicia, następne skargi

24 1 4
                                    

Po tej rozmowie miałam mega mętlik w głowie. Nie wiedziałam co o tym wszystkim myśleć. Nie miałam żadnych planów na weekend. Więc robiłam wszystko po trochu. Rysowałam, oglądałam anime, i czytałam dużo książek. Ostatnio miałam na to faze. Sprawy z Patrykiem postanowiłam trzymać z dystansem. Zbliżała się wielkanoc więc postanowiłam złożyć kilka zamówień przez internet. Z Patrykiem pisałam mimo że mieszka jakieś 4km ode mnie. Dowiedziałam się od niego że kupił sobie nowy telefon jest cudowny. Co do mojego telefonu to jest stary ma prawie 4 lata i jest strasznie pobity... Potem napisała do mnie Werka.
Weronika to moja przyjaciółka. Mamy mega kontakt. Tak, wiem, mam sporo przyjaciółek i koleżanek.

-Hey;)

Na to ja jej odpisałam:

-Hey.

-Chciałabym się z tobą spotkać, chodzi o Patryka.

O co im chodzi,  co one się tak uwzieły na Patryka?

-Okey Werka.

Pojechałam do jej domu ponieważ ona miała skręconą kostkę.

Usiadłyśmy na kanapie w salonie, chwile gadając o nowych
książkach. Potem zjadłyśmy pizze.

-Muszę ci coś powiedzieć- powiedziała i od razu posmutniała tak jak to było w przypadku Klaudii.

Bałam się i byłam totalnie zmieszana. Patryk w stosunku do mnie nie zachowywał się dziwnie. Między nami jest tak samo tylko mamy mniej czasu aby się spotkać...

Weronika popłakała się.

Nie miałam pojęcia jak się zachować! 
Tak naprawdę jeszcze nie wiedziałam o co jej chodzi!

-Nie płacz- powiedziałam zmieszana.

-Dobra powiem prosto z mostu...  Zaszantarzował mnie kazał mi wybierać albo ukradnę 1000 złotych w pobliskim sklepie, albo mnie pobije. Ja oczywiście nie mogłam niczego ukraść więc więc... ehh Rzucił się na mnie ale na pomoc ponieważ spotkaliśmy się przy przystanku, na pomoc przyszedł jakiś chłopak po prostu zawołał:
Co ty sku*wysynie robisz k*rwa?
Na Co ten się spłoszył.

Tego było już za wiele... z jednej strony nie mogłam pozwolić na to aby to wszystko mieć w dupie. Ale z drugiej Patryk? Mój Patryk? Nic nie mówiłam nie miałam co. Czułam się tragicznie czemu od co w tym wszystkim chodzi.
Nie widziałam sensu by dalej kontynuować to spotkanie bo co niby miałybyśmy robić?

Pożegnałyśmy się i każda poszła do swego domu.

Postanowiłam pogadać o tym z Patrykiem.
Napisałam do niego z prośbą o spotkanie.
Powiedział żebym do niego przyszła.
            ***

Następnego dnia (niedziela) znowu się z kimś spotkałam. Lubie spotykać się z ludźmi ale 3 pod rząd to już przesada.
Mimo wszystko Patryk to mój chłopak nawet się za nim stęskniłam.

-Hey kochana- powiedział że uśmieszkiem.
Podbiegłam do niego i przytuliliśmy się.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 30, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Tamta kartka.- Patryk i...... Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz