99

585 70 25
                                    

>kiedy twoja siostra lvl 11
>jest na placu ze swoją psiapsi
>ogólnie cacy się bawią
>wtedy przychodzi ona
>guwniak niewiadomego pochodzenia
>chce się zaprzyjaźnić
<no spoko anon pochuśtaj mnie na huśtawce
>Buju buju JEBUT
>przykurcz zrzuca sis na ziemie
<spoko spoko żyje
>guwniak uważa to za dobrą zabawę i postanawia podokuczać niewinnym dziewczynkom przecież to takie bezbronne co to to zrobi
>bierze patyka
>JEBUT w oko psiapsi siski
>tamta płacz
>siska wkurw
<nie martw się ja to załatwię
>podchodzi do guwniaka
<ile masz lat
<no 11 no
>JEB
>guwniak dostaje w morde
>na tyle mocno, że lepe slychać na drugim końcu placu
>psiapsi pomszczona
>siska szczęśliwa, że w końcu mogła stanąć w obronie praw człowieka
>pytasz siski po co się pytała ile przykurcz ma lat
<jakby miała mniej niż 10 to bym opuściła, dzieci się nie bije
>ty dumna, że lata szkoleń nie poszły na marne możesz spać spokojnie nie martwiąc się o dobro dzieci na placu zabaw

Inne
>Masz sobie fizyke
>jest temat o przekazywaniu energii cieplnej
>pani idzie na 'zaplecze' (czy coś tam) i przynosi zapalniczke
>zapala zapalniczke i prosi twoją koleżankę z ławki o dotknięcie ognia
>koleżanka odpowiada ze tego nie zrobi
>ty bądź juololo kochanie i dotknij ognia no w koncu 'to fizyka! Co zlego moze się stać?'
>wydrzyj sie na całą klase i miej poparzony palec bo jesteś głupia i myślałaś że to bedzie jakaś sztuczka

Inne
>kiedy twoje małe miasto buduje galerie
>galerie, największa w całym województwie
>a jej nazwa która będzie już na 101%
> to Stara Ujeżdżalnia

Inne
>jesteś w kościele
>w sumie na pogrzebie
>masz na dzwonku SMS Stachu Jones
>zapomnij wyciszyć telefon
>i w tą największą ciszę
< spierdalaj z mojej ziemi
XD

Inne
> Jesteś w kościele
> Oczywiście nie z własnej woli... Rodzicielka groziła szlabanem :T
> Jakimś cudem znajdujesz wolną ławkę i w niej siadasz
> Nagle dosiada się do ciebie jakaś babka
> Patrzysz na nią... O kurwix... To ta wiedźma, która myśli, że jesteś szatanem .-.
> Uśmiecha się do ciebie
> I kładzie rękę na twoim kolanie
> Odwzajemniasz nieświadoma uśmiech
>Nagle przybliża się do ciebie i mówi szeptem, grobowym głosem
< ' Nie wiem jak się tutaj dostałeś, brudny bękarcie Lucyfera, ale wiedz, że ON cie widzi'
> Wstaje i odchodzi
> CO TU SIĘ KURWA STAŁO?! D:<

Inne
>wakacje 2k17
>w szczerym polu znajdujesz telefon
>zabierasz go żeby zgłosić na policje bo może profit hajs za znalezienie
>wkładasz do walizki
>w międzyczasie musisz wrócić szybko do domu na drugi koniec polski bo babcia miała udar
>po jakimś czasie twój telefon sie psuje
>przypomina ci się znaleziony telefon
>wnioskujesz że spk jak ktoś zgubił (bo tak to wyglądało) to pewnie już ma nowy więc możesz go poużywać miesiąc zanim twój wróci z naprawy
>2 miesiące później
>puk puk policja
>cokurwa
<no bo telefon pochodzi z kradzieży elo przyjdź jutro złożyć zeznania
>spoko
>przychodzisz na drugi dzień
>składasz zeznania
>policjant mówi że no spoko nic ci za to nie grozi w sumie
>kilka tygodni później
>dzwoni telefon
<halo prosze w tym momencie się zgłosić na komende
>no ok pewnie dodatkowe zeznania
>idziesz, policjantka ci mówi że no tak w sumie to..
>stawia ci zarzuty przywłaszczenia
>ochuj
>no dobra składasz zeznania jeszcze raz
>dryń dryń dzwonią do prokuratora
<no tak w sumie to będzie grzywna albo uniewinnienie
>spoko
>kilka miesięcy później
>przychodzi pismo z sądu
<elo proszę się zgłosić na badanie sądowo-psychiatryczne
>do płucka kurwa
>649 km od ciebie
>dodatkowo przyznają ci adwokata
>z władysławowa kurwa
>dobra no nie będę jechać na jeden dzień nad morze żeby chwile pogadać no bez przesady
>adwokat ustala z sądem że spoko możesz mieć to przesłuchanie w miejscu swojego zamieszkania
>no troche wygryw
>problem tylko jest tu że masz bordera, zaburzenia lękowo depresyjne i napady paniki
>więc od kilku miesięcy zżera cie panika
>i masz podejrzenie o wrzody żołądka
>łykasz po kilkanaście tabletek na uspokojenie dziennie
>a koniec końców dostajesz od swojego adwokata akta sprawy
>w których ewidentnie pisze że gówniak zgubił telefon ale powiedział matce że mu ukradli żeby nie było wpierdolu w domu
>no zajebiście
>chce ci sie płakać, masz nerwobóle i cokolwiek nie zjesz to wymiotujesz z nerwów
>bo wiesz że taka gówno sprawa będzie się za tobą jeszcze długo ciągnąć

■■■■■
Witam w rozdziale nr 99!
Już niedługo stuknie nam 100 rozdział!
Jak we wrześniu zaczynałam tą książkę to myślałam o 40 rozdziałach :D Niedługo opublikuje rozdział nr 100 i powiem wam, że na razie nie mam zamiaru kończyć tej książki :) Niech trwa jak najdłużej!

Buźka💋

Story Of Maj LajfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz