Story Of Maj Lajf

107

>jesteś w kościele
>chrzest jakiegos dziecka
>patrzysz sie na chrzestnego i masz wrażenie, że skądś go znasz
>to Kwiatkowski
>cotusieodjebało.exe

Inne
>kiedy postanawiasz się przejść
>wszystko fajnie wychodzisz z domu
>kilka kroków dalej czujesz, że w coś weszłaś
>wdepnęłaś w gówno, całe buty brudne, no świetnie
>wracasz do domu, przebierasz buty
>ponawiasz plany i znowu wyruszasz w podróż po okolicy bo nudy
>mam.farta.exe
>znowu wlazłaś w to samo gówno

Inne
>ty i twój brat lvl 6-7
>siedzicie przed komputerem i nawalacie w miecze i sandały
>nagle czujecie smród
>niemiłosierny smród
>stwierdzacie że to pewnie nieumyte naczynia jebią jak najęte
>myjecie grzecznie naczynia
>smród nie ustaje
>postanawiacie wynieść śmieci z myślą, ze chodzić może o to
>smród wciąż nie ustaje
>sprzątacie całe możliwe mieszkanie łącznie z toaletami i piwnicą bo przecież coś musi tam jebać
>myslisz, a przetrę szmata za kaloryferem
>w tym momencie wyjmujesz zza niego reklamówkę
>znalazłaś źródło smrodu
>już wiesz gdzie się podziało niezjedzone jedzenie twojego brata
>bo znalazłaś starą reklamówkę pełną schabowych i surówek
<?¿;)

Inne
>kiedy twoja mame podczas ubijania schabowych na obiad
>wybija rytm hymnu polski
<XDDD

Inne
>kiedy ty lvl 13
>ogladasz muminki, bo je uwielbiasz
>prespektywa widzenia wszystkich postaci się zmienia o 180 stopni
>i teraz wygląda to tak
>Włóczykij - hipis, całe zycie na haju, na wszystko ma wyjebane
>Muminek - dziecko, które jest spasione przez mamusie i robi dramę o byle gówno
>Mamusia Muminka - cały czas albo robi jedzenie, albo wpierdala. Nigdzie sie nie rusza bez swojej niezniszczalnej torebki +300 do samoobrony i zajebistosci
>Tatuś Muminka - pisarz bez osiągnięć, a jego opowiadania i pamiętniki czyta tylko jego żona
>Mała Mi - spierdolony gówniarz, który myśli, że może wszystko
>Ryjek - blachara w wersji męskiej
>Migotka - typowa typiara, która wszyatkiego sie czepia
>A potem uświadamiasz sobie
>Jak bardzo zjebanym trzeba być
>Żeby w wieku 13 lat ułożyć taką teorię
>I oglądać muminki
<Ale ja mam n i e p o k o l e i    w głowie 
<Nie pykło to story

Inne
>kiedy na religii
>zamiast przeczytać "Jordan"
>czytasz
>dżordan

Inne
>kiedy ktoś zada ci pytanie odruchowo mówisz
<co?
>a potem normalnie odpowiadasz

Inne
>kiedy twoja babka od matmy
>ubrala sie w koc
>wyglada jak dementor
>bierzesz dlugopis
>magicznarozdzka.exe
>ekspekto patronum
>gin szmato

Inne
>bądź mną 
>lvl6 
>pojedź na wakacje nad morze
>rzucaj w morze mokrym piachem myśląc że je karmisz
>popisuj się przy tym swoim godnym wielorybich godów wokalem mając nadzieję na wytropienie jakiegoś gorącego syrena
>miej celność i zręczność robin hooda
>traf jakiejś loszce we włosy
>okurva.exe
>spierdalaj niczym stado uchodźców do Merkel
>do dziś śmieszkuj gdy o tym pomyślisz

Inne
>6:30
>budzi Cię światło słoneczne
>i nie, tym razem nie jest to na zasadzie
<kurwa mać mamo światło mnie boli kupmy rolety
>było to naprawdę miłe
>stwierdzasz że będzie to dzień dla Ciebie i Twojego organizmu
>dziś oczyścisz organizm, a jutro porządnie wysrasz
>po 3 godzinach spędzonych w łazience na higienie osobistej wychodzisz
>mija południe
>pijesz już którąś szklankę wody z lodem i cytryną
>nagle w progu staje mama
>najukochańsza rodzicielka
>kiedyś znana jako honorowa dawczyni mleka
<przywiozłam Ci chińszczyzne
>dreszcze przebiegły Ci po podniebieniu przełyku i wszystkim co może zostać dotkniętę przez to jakze cudowne jedzenie
>czujesz ciepło w środku
>czy to ta szczeniacka miłość o której opowiadali dziadkowie?
>nie widziałaś chińszczyzny na oczy od 3 miesięcy
>ale przecież
>masz dzień oczyszczania
>miałaś poćwiczyć
>pić dużo wody
>spędziłaś 3 godziny w łazience z najróżniejszymi kremami itp itd
>
>
>leżysz w łóżku ujebana sosem słodko kwaśnym :))))