3 (serio teraz juz)

46 4 3
                                    

perspektywa Alice od teraz będzie d-_-b (czy jak tam ona miała na imię, nieważne

MIESIĄC PÓŹNIEJ

Dzisiaj rano jak zwykle ubrałam się i poszłam do szkoły. Był już czerwiec - juhu, prawie wakacje! W szkole nie działo się nic ciekawego... Za to, gdy wróciłam do domu zastałam moją matkę. Po jej spojrzeniu od razu było widać, iż coś ode mnie chciała. Na szczęście nie było to wcale nic strasznego, spytała mnie:

- Córciu, gdzie chciałabyś pojechać na wakacje?

Było to dość trudne pytanie. Chciałam się jeszcze zastanowić.

- Jeszcze nad tym pomyślę, okej? - odpowiedziałam.

- Dobrze... ale przed końcem tygodnia daj mi znać!

- Tak, jasne...

Weszłam do mojego pokoju. Natychmiast przypomniała mi się tamta księga... 

- Może mogłabym osobiście zapytać o to Piotrka? - powiedziałam sama do siebie.

- Zapytać kogo i o co? - zaraz wtrąciła się moja mama.

- Nic, nic...

- Chyba już wiem!

- Co?

- Mamo, możemy na wakacje pojechać do Ustronia?

- Ech, zastanowię się. To dosyć daleko od nas.

- Mamo! Proooszę!

- Zobaczymy. Nie gwarantuję ci tego na 100%, ale może...

Miałam wielkie nadzieje, że tam pojedziemy. Przy okazji - fajnie by było pozwiedzać to miasto. W każdym razie i tak pierwsze miejsce - poznać CzuuX'a!

PARĘ DNI PÓŹNIEJ

Wracając ze szkoły szybko pobiegłam do domu. Po prostu chciałam już wiedzieć czy będę mogła tam jechać. 

- Mamo! Mamo!

- Tak?

- To pojedziemy?

- Do Ustronia?

- Taaak! Proszę cię!

- Hm, niech będzie. A powiedz mi, co tam takiego ciekawego?

- Yyy... patrzyłam na internecie, bardzo ładne miejsce.

- Okej, okej.

raperski znakWhere stories live. Discover now