61. R E A L L I V E (prezent)

3.8K 155 5
                                    

———

Do moich uszu dotarł płacz dziecka, stęknęłam odwracając się w stronę łóżeczka dziecka, chciałam wstać, jednak dłoń Mateusz mnie powstrzymała.

— Spij, ja się nią zajmę — Westchnął wstając, przykryłam się kołdrą po sam nos. Zerknęłam w stronę chłopaka, miał na rękach Rose karmił ją z butelki kołysząc do tego, by usnęła. Minęło kilka minut, położył sobie malutką na ramieniu, aby się jej odbiło, stanąwszy się to odłożył już śpiącą dziewczynkę. Szczęśliwy sukcesem wrócił do mnie.

— Widzisz, mogę cię zastępować, kochanie — Ułożył się obok, objął ramieniem moje ciało i przyciągnął do siebie. Na moim czole złożył delikatny pocałunek, przymknęłam oczy kładąc głowę na jego klatce piersiowej, która z czasem unosiła się harmonijnie. Wsłuchując się w bicie serca chłopaka, czułam jak odpływam.

———

send nudes • żabsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz