[5.1] Rozmowa

262 30 2
                                    

Przyszykujcie się na najbardziej brutalną część tej historii.

- Panie Sugawara? Jedna z pielęgniarek weszła do sali, w której siedziałem od jakiś dwóch godzin. Z początku chciałem wybiec, przełamać strach i smutek, spytać o Momo, o Tōru, jednak gdy zdałem sobie sprawę, że nikt mnie do nich nie zaprowadzi, nasunął mi się na myśl tylko jeden wniosek. Podniosłem głowę i zaszklonymi oczami spojrzałem na kobietę. - Pana ojciec już tu jest. Czeka przy recepcji.
          To był gwóźdź do trumny, przez który mój organizm nie wytrzymał. Moje ciało niebezpiecznie się zachwiało, po czym z głuchym dźwiękiem uderzyło o podłogę.
          [...]
          Miękki fotel, dźwięk radia, zapach benzyny. Nieznacznie uchyliłem powieki. "To wszystko był tylko sen, prawda? Zwykły koszmar, z którego właśnie się budzę." - pomyślałem. Jednak koszmar miał dopiero nastąpić.
- Obudziłeś się? - niski, zachrypnięty głos przywrócił mnie na ziemię.
- Tato? - zapytałem zdziwiony, fakty jeszcze do mnie dotarły.
- Tak, to ja! - odpowiedział sztucznie dumnym głosem - Twój najprawdziwszy ojciec i jedyny prawny opiekun! Jedyny żyjący prawny opiekun!
         Martwą ciszę przerywał jedynie przerażający, opętany śmiech mężczyzny. Uchyliłem usta, czując, że moje płuca zaciskają się z każdą sekundą.
- A ty co taki zdziwiony? - zapytał, przyglądając się mi w lusterku - Gdyby nie była taką suką, to by nie zginęła. Źle wybrała i musiała za to zapłacić!
- O czym ty mówisz? - zapytałem resztkami sił. Moje ręce drżały, a oczy rozszerzyły się nienaturalnie.
- Jak to o czym? - Znowu zaśmiał się oschle - O tym "wypadku", który twoja rodzina miała jakieś pięć godzin temu. Szmata jedna. Przywaliłem w sukę i jej bachory. Prawie umarłem ze śmiechu, jak próbowała włożyć jego mózg to rozwalonej na fragmenty czaszki. Kobiety i ich naiwność.
         Wypadek. Rodzina. Mózg. Fragmenty. Czaszka. Naiwność. Mój przyćmiony umysł połączył fakty. Powietrze zadrżało od krzyku, który wydobył się z mojego gardła.
          Nikt mnie nie usłyszał. Tamtego dnia, kolejnego. Nigdy. do teraz.

[Haikyuu!!] Déjà Vu ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz