-Przebieranki!-Krzyknęłyśmy z Chicą jednocześnie i zaciągnęłyśmy Alex do garderoby.
Usadowiłyśmy Alex na krześle.
-Siedzisz.-Rozkazałam, a potem razem z Chicą wbiegłyśmy do korytaża z ciuszkami.
-Tu jesteście!-Krzyknęłam zauwarzając te sexi białe koszule (sry. Musiałam Xd ~a)
Wybrałam koszulę z dużym dekoltem, zapinaną na guziki z frędzelkami pod otworem na głowe.
Z ziemi zwiełam czarne baletki i to było wszystko co miałam wybrać. Chica zajmuje się resztą.
Pov.Chica
-Nie, nie, nie, ble, nie, ochyda, fuuuj! Czy naprawde nie ma tu nic takiego co by zachwyciło każdego chłopaka!?-Krzyknęłam zflustrowana.
Nie umiem znaleść nic takiego "łał".
Potżebuje czegoś takiego "łał"!
Nagle w oczy żuciła mi się piękna łososiowa spudnica do kolan i wtedt moje myśli były takie. "To musi być to."
Dosłownie zerwałam spudnice z wieszaka i popędziłam do Luny.
-Luna!-Podleciałam do białowłosej i odrazu pokazałam jej spudnice.
-Łoł.-Wyszeptała.-A w połączeniu z Tym-Pokazała białą bardzo ładnąbluzkę.-I tym.-Teraz pokazała czarne baletki.-Będzie idealnie.-Uśmiechnęła się.
Wróciłyśmy do Alex, która nadal siedziała jak wryta.
-Trzymaj!-Wręczyłam jej ubrania.-Tam masz przebieralnie, przebierz się.-Luna zepchnęła ją z krzesełka i wepchnęła do przymierzalni.
Po 10 minutach wyszła do nas lekko czerwona Alex.
-Wyglądasz....-Luna nie dokączyła wypowiedzi.
-Bajecznie!-Krzyknęłam.
Alex jeszcze bearsziej się zarumueniła.
Pociągnęłyśmy ją za ręce i spowrotem posadziłyśmy na krześle.
Ja zaplotłam Alex dobieranego warkocza, a Luna lekko ją umalowała.
-Gotowe!-Krzyknęłyśmy.
Alex wstała i przęglądnęła się w lustrze.
Lekko steaciła równowage, gdy zobaczyła swoje odbicie.
-Ide do łazienki.-Powiedziała i wybiegła z pokoju Luny.
Pov.Alex
Co z nimi się stało?!
Wbiegłam do swojego pokoju. Z szafy wyciągnęłam swoją typową białą koszule i zabrałam ją i jeansy do łazienki.
Najpierw zmyłam ten makijaż. Nie wyglądam w nim za ładnie.
Mimo iż dobieraniec strasznie mi się podobał rozpuściłam go.Przebrałam koszulę.
Popatrzyłam na Jeansy.
A walić je! Ta sukienka jest piękna!
Znów poszłam do dziewczyn.
-Alex! Dlaczego się przebrałś!?-Zapytała krzykiem Chica.
-Nie mamy już czasu, musimy iść!-Krzyknęła Luna.
-Ale o co wam chodzi?-Zapytałam.
-Dowiesz się w swoim czasie.-Powiedziała Luna.
Razem z Chicą zaczęły mnie gdzieś pchać.
-To tu.-Stałyśmy przed drzwiami do jakiegoś pokoju.
-Em?-Odwróciłam się do nich przodem, a te jak dzikie wepchnęły mnie do środka.
Wpadłam do pokoju i straciłam równowagę, lecz przed moim spodkaniem z podłogą ktoś mnie złapał.
-Nic, nic ci nie jest?-
####
Od dziś nazywajcie mnie per Polsat xD
Dobra. Ciekawi co się stanie dalej?
Czekajcie!
Bayo!~
![](https://img.wattpad.com/cover/145187850-288-k228403.jpg)
CZYTASZ
Silent Scream ... //Fnaf\\ - Poprawki
Fanfiction"Silent Scream..." *** Alex - Kiedyś człowiek, dziś maszyna.... Uwięziona w animatronicznym wilku. za dziecka miała kochającą rodzinę. Matka Viola trenerka tańca, Ojciec Jack pracownik i współwłaściciel Freddy Fazber's Pizza, kochający starszy brat...