×10×The End....?

105 6 37
                                    

Pov.Golden Freddy

Alex zasnęła po 5 minutach.

Pocałowałem ją w głowę. Zdiołem swoją bluzę i przykryłem nią Alex.

Wpatrywałem się w gwiazdy.

-O, widze, że wam się udało Golden.-Luna usiadła obok mnie.

-Co ty tu robisz?-Syknąłem.

-No Golden no... Nie bądź zły. My to wszystko zrobiliśmy dla was.-Powiedziała.

Alex przekręciła głowę.

-Hym.... Ciszej, bo ją obudzimy.-Powiedziałem i pogłaskałem brązowowłosą po głowie.

-Heh...Życze wam powodzenia.-Powiedziała i poszła.

Po 10 minutach i ja postanowiłem się zbierać do środka, bo zrobiło się bardzo zimno.

Wziąłem Alex na ręce w stylu panny młodej i poszłem w kierunku mojego pokoju.

***

Położyłem niebieskooką na łóżku i okryłem kołdrą.

Mój kwiatuszek nadal spał.

Usiadłem na rozkładanym fotelu, a po chwili i mnie znurzył sen.

***

Pov.Alex

Obudziłam się pod ciepłą kołdrą w pokoju Golden Freddyego.

Była godzina 9 i była niedziela bez handlu... Czyli wolne..

Wszyscy pewnie spią.

Rozglądnęłam się po pokoju, na fotelu słodko spał Goldy....

Tak... Ładnie brzmi. Goldy.... Mój słodki Goldy.

Poszłam do kuchni i zrobilam na szybko parę kanapek z serem i sałatą
po czym wróciłam do pokoju Goldena.

Odłożyłam jedzenie na stolik po czym pocałowałam blądyna w policzek na co ten parę chwil później się obudził.

-Hejka.-Uśmiechnęłam się do chłopaka.

-Dzień dobry Alex...-Również się uśmiechnął.

Wyprostował się przez co jego usta spotkały się z moimi.

Uśmiechnęłam się lekko w pocałunku po czym oderwałam się od Goldyego.

Zabrałam śniadanie i usiadłam obok na pufie po czym dałam kanapki Goldyemu.

-Smacznego-Uśmiechnęłam się biorąc jedną kanapkę i zaczynając ją jeść.

####

The End? No.

Zapraszam na drógą część tej książki pod tytułem "A Story Told", która za niedługo pokaże się na moim profilu.

Żegnam

Bayo!~

Silent Scream ... //Fnaf\\ - PoprawkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz