Prolog

512 34 4
                                    

Jak co dzień oglądałam telewizję, gdy zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka, Marta.

- Cześć! Masz jutro wolny wieczór? - zapytała dziewczyna.

- Tak, a co?

- W takim razie zabiorę Cię w pewne miejce.

- Jakie? - spytałam.

-Do cyrku.

Ucieszyłam się strasznie na tą wiadomość, ponieważ nie widziałam Marty od paru dobrych miesiecy, a poza tym nigdy w życiu nie byłam w cyrku. Czułam, że jutrzejsze wyjście z przyjaciółką będzie niezapomniane.

C.D.N.

The craziest friend - Jerome ValeskaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz