No poco ....

158 17 3
                                    

                    Kilka dni później ...
- Cześć kochanie ,  jak się spało ?; mam dla ciebie śniadanie ....
- Co wchodzi w skład tego menu ?
- A jak myślisz ?
- Że pizza ...
- Dobrze myślisz ....
Foxy podszedł do Mangle i ją pocałował .
- No kochanie ,  dziękuję ,  jest przepyszna ....
- No wiesz ,  dla ciebie wszystko ...- pocałował ją znowu i powiedział - no kochanie ,  muszę iść ...
- A poco musisz iść ?
- A taka mini tajemnica ....
- Uch ,  już się cieszę ....
Wtedy Foxy wyszedł . Szedł do gabinetu Bonnie'ego zobaczył Chicę . Ona podeszła i powiedziała z złością :
- No jak wam się żyje ?
- Weź się odczep ,  jeszcze cie nie przeprogramował ?
- Awrrrrrrrr....
Już nie rozmawiali jak przyjaciele . Nawet nie chcieli na siebie patrzeć .
Kiedy doszedł do gabinetu Bonnie'ego zapukał :
- Puk ,  puk ...
- Wszedł ! - krzyknął królik .
- Co przyjacielu tak nie w humorze
- A tak ...
- Co , coś z Chicą ?
- Ktoś zwinął mi wszystkie papiery i teraz muszę wszystko przepisywać z głowy !
- Nie przejmuj się ... a ja tak wogóle w innej sprawie ....
- Dajesz ...
- No tak  poczebuję pierścionek dla Mangle ...
- A poco ?
- No poco się kupuje pierścionek dla ukochanej ...
- Uuuuuuuuuuuu....
- Przestań .
- Dobra ,  to w czym mam ci pomóc ?
- Zmajstruj mi go ...
- Ok ,  da się zrobić ....
- Dzięki , jesteś super !!!!
😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘

My Pirate, Foxy... [FoxyXMangle]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz