Gdy wyszłam z pracy na dworze było już ciemno. Nie powinnam się dziwić jest 23:00. Znów musiałam zostać po godzinach z powodu spuźnienia. Wracając szłam przez ciemną ulicę,gdy nagle z załuku wyłoniło się dwóch typków. Trochę się przestraszyłam i gdy zaczeli zaczeli za mną podąrzać zaczełam żałować pomysłu iścia krótszą drogą. Nagle jeden z nich zaczął do mnie krzyczeć.
-Ej mała czekaj.
Nic nie odpowiedziałam tylki zaczełam biec.
-Stój głupia suko!!
Przyspieszyłam kroku,lecz na marne. Deptali mi po piętach.
Nagle skręciłam jakąś uliczkę. I gdy zauważyłam,że nie ma z tamtd wyjścia zaczełam panikować.-I co? Daleko to nam nie uciekłaś.
Nagle zaczełam z strachu płakać i krzyczec o pomoc.
-Zamknij się głupia kurwo.
I wtedy jeden z nich złapał mnie za nadgarstki i przyciągnął do siebie.
-Może zobaczymy ci masz pod tymi szmatami hmmm?
I wtedy zamarłam....
CZYTASZ
Powrót
RomanceCzy zastanawialiście się jak potoczyły się losy Dona i Romy? Co się stało z Romo? Czy wyszła cało z postrzelenia? Czy Varthaam dalej żyje? Czy Don dalej jest najlepszym dikerem w całych Indiach? I co najważniejsze czy Don i Roma w końcu zrozumieją...