-Nie zgadzam się- odparł ze spokojem Kazekage.
-Dlaczego?!- krzyknęła z oburzeniem Origami.
-Nie wiadomo czy zdobędziecie trzeciego członka drużyny a Shion jest za mała.
-Jest starsza ode mnie i jest w twoim wieku!
-Ale teraz jest sześciolatką- spojrzał na brunetkę bawiącą się w piaskownicy, którą jej stworzył.
-Do czasu wyjazdu do Konohy pewnie będzie już w swoim wieku- białowłosa skrzyżowała ręce na klatce piersiowej.
Gaara zastanowił się dłuższą chwilę. Niebieskooka miała rację i to musiał jej przyznać, ale nie chciał narażać czerwonookiej na jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
-Zgoda, zobaczymy jak wam pójdzie test w akademii.
-Arigato! Zobaczysz, to będzie najlepszy team w całej Sunie!
-Nie wątpię- odparł z delikatnym uśmiechem.
-Chodź Kankuro-sensei musimy pouczyć się teori- złapała bruneta za rękę a później brunetkę, po czym wybiegła z gabinetu Piątego.
>4 dni później<
Origami wraz z Kankuro uczyli sześciolatkę klonowania. Nauczyli ją już teori więc powinno pójść już łatwiej.
-Dasz radę Shi-chan!
-I tak nie wyjdzie, jak zawsze- odparła zrezygnowana
-Wierzymy w ciebie!- przyjaciele dalej dodawali dziewczynce otuchy.
- Bunshin no Jutsu!- wykrzyknęła po chwili a obok niej pojawiła się jej kopia. Na twarzy dziewczynki zawitał długo wyczekiwany uśmiech.
-Widzisz? Wystarczyło trochę poczekać.
-Mi-chan, by się ucieszyła- odparła spoglądając w niebo.
-Kim jest Mi-chan?- spytał Kankuro, za co dostał z łokcia od Origami.
-No co? Tylko spytałem - odparł w geście obronnym.
-Nie powi.. - czerwonooka przerwała dwunastolatce.
-Mion to najlepsza osoba jaką znałam!- zaczęła z zachwytem. Kankuro przypomniał sobie pierwsze spotkanie z Origami. Mówiła o swojej "siostrze" z takim entuzjazmem i zachwytem jak teraz Shion o tajemniczej Mion.
-Mi-chan to twoja siostra, prawda?- spytał ostrożnie, uważając by nie spłoszyć dziewczynki. Brunetka pokiwała lekko głową.
***
Egzamin zbliżał się wielkimi krokami. Origami starała się nie okazywać nerwów związanych z owym testem. Niestety nie zawsze jej to wychodziło.
-Uważaj jak chodzisz!- krzyknęła zdenerwowana na drobną blondynkę, która przez przypadek otarła się o ramię białowłosej.
-G-gomenasai- pisnęła blondynka odchodząc szybszym krokiem.
-Nie wiedziałem, że umiesz tak straszyć ludzi- powiedział śmiejąc sie lekko Kankuro podchodząc do przyjaciółki.
-Przepraszam, ja po prostu...
-Stresujesz się egzaminem, tak?- odparł przerywając dziewczynie.
-Tak, boję się, że kiedy będzie Shi-chan na teście to zmieni się i zapomni wszystkiego czego ją nauczyliśmy. Chyba Gaara miał rację, nie powinnyśmy zdawać na Gennina ani Chunina- powiedziała ze smutkiem.
-Gdzie się podział cały twój optymizm? Nie bądź pesymistką! Dacie radę- pocieszał chłopak.
-Ten egzamin jest dla mnie bardzo ważny. Nie chcę was opuszczać... - spuściła wzrok.
Brunet zastanowił się przez chwilę.- Myślisz, że kiedy Shion wróci do dawnej postaci to będzie chciała stąd wyjechać, prawda?- niebieskooka nie odpowiedziała, co jej rozmówca uznał za potwierdzenie.
-Chcesz żeby stała się ninja wioski, by stąd nie wyjeżdżała?-znów odpowiedziała mu cisza.
-Ami, odpowiedz- poprosił kładąc dłonie na jej ramionach.
-Masz rację, ale to nie jedyny powód. Owszem na początku chodziło głównie o to, ale później... zapragnęłam być pełnoprawnym ninja! Mieć opaskę ninja, drużynę, rozwinąć swoje umiejętności, nie to, że Shion nie umie uczyć, bo jest wspaniałą nauczycielką, ale..
-Rozumiem- odparł przytulając białowłosą.- Dopilnuję, żebyś została najlepszym shinobi w Sunie!
***
Heja! Jak tam wakacje? Wyjeżdżacie gdzieś? Ja ledwo wróciłam z kolonii to jutro już wyjeżdżam... Nie przedłużając... Do następnego Sarenki! 😘😍❤️
CZYTASZ
Jesteś jak Ja
FanfictionŻycie shinobi nie jest łatwe, ale czasem nawet zwykłe dziecko ma gorzej. Ciągłe wyzwiska... -To potwór! Oskarżenia.... -To napewno Ona zabiła Mion! "Porady"... -Na jej miejscu już dawno bym się zabił! Plany... -Jest niebezpieczna, trzeba się...